5 nawyków żywieniowych, z którymi natychmiast powinnaś się rozstać
Zazwyczaj mówi się nam, jakie schematy zdrowego żywienia powinniśmy wdrożyć, by proces utraty wagi był najbardziej efektywny. Zapomina się jednak o pozornie nieszkodliwych nawykach dnia codziennego, które praktykujemy, a które nie działają na naszą korzyść. Czego zatem powinniśmy unikać? Możesz się zdziwić!
Zobacz film: "Żywność light pod lupą dietetyka"
- 1. Jedzenie „dietetycznych” produktów
- 2. Zbyt duża ilość zdrowej żywności
- 3. Pomijanie posiłków
- 4. Liczenie kalorii
- 5. Emocjonalne jedzenie
1. Jedzenie „dietetycznych” produktów
Zbyt częste sięganie po produkty opatrzone mianem „dietetycznych” wcale nie musi być dla nas dobre. Okazuje się, że w ich składzie często znaleźć można mnóstwo szkodliwych dla zdrowia substancji, których nazwy trudno nawet wymówić. Co gorsze, ograniczanie się jedynie do nich sprawia, że głód nie zostaje zazwyczaj w pełni zaspokojony, co skłania nas do podjadania, w wyniku czego przyjmujemy o wiele więcej kalorii niż w przypadku, kiedy zjedlibyśmy zwykły, zdrowy posiłek. Przetworzone jedzenie spala się w o wiele wolniejszym tempie.
2. Zbyt duża ilość zdrowej żywności
Rezygnacja z ciężkostrawnych, tłustych potraw na rzecz świeżych warzyw, owoców i produktów pełnoziarnistych jest fantastycznym dokonaniem, jednak nawet z jedzeniem, które znacznie przyspiesza metabolizm, nie można przesadzić. Należy zwracać baczną uwagę na sygnały uczucia głodu i sytości, jakie wysyła nasz organizm. Optymalna, rozsądna dieta powinna dostarczyć organizmowi potrzebnych do prawidłowego funkcjonowania substancji odżywczych – w przeciwnym razie grozi nam znaczny spadek energii i produktywności.
3. Pomijanie posiłków
Osobom przebywającym na diecie niejednokrotnie wydaje się, że często towarzyszące uczucie głodu jest całkowicie normalne, a nawet wskazane, dlatego nie wahają się odmówić sobie przyjęcia posiłku przez długi czas. Praktyka ta niesie jednak poważne skutki uboczne. Po pierwsze, nasz organizm spala wówczas mniejszą ilość kalorii – w taki sposób próbuje zrekompensować sobie ograniczoną ilość przyjmowanego „paliwa”. Po drugie, znacznie zwiększa się ryzyko przejadania się w nocy, kiedy najzwyczajniej nie jesteśmy już w stanie dłużej znieść głodu. Czas ma zatem ogromne znaczenie. Dobrą praktyką jest pozwalanie sobie na nieco większe porcje, kiedy czeka nas wiele godzin pracy, nieco mniejsze – gdy wiemy, że będziemy pracować krócej. Nie dopuszczajmy jednak do sytuacji, w której bez posiłku pozostaniemy dłużej niż 4-5 godzin.
4. Liczenie kalorii
Abstrahując od faktu, że ważna jest jakość i czas przyjmowanych kalorii, kluczowe znaczenie dla procesu odchudzania ma rezygnacja z praktyki liczenia kalorii. Osoby, najczęściej kobiety, które wykonują tego typu kalkulacje, narażone są na stres, który nie wpływa pozytywnie na linię. Może on spowodować wzrost poziomu kortyzolu – hormonu, który zwiększa apetyt na tłuste i słodkie produkty, a także sprzyja magazynowaniu się tłuszczu w okolicach brzucha. Liczenie kalorii nie jest oczywiście całkowicie pozbawione sensu – grunt, żeby zachować przy tym trzeźwość umysłu i nie popaść w przesadę.
5. Emocjonalne jedzenie
Nawyk sięgania po jedzenie z powodu nudy, niepokoju, gniewu, a nawet poczucia szczęścia zdecydowanie sytuuje się na pierwszym miejscu pośród innych, zgubnych dla naszej sylwetki przyzwyczajeń żywieniowych. Wielu z nas w taki właśnie sposób pociesza się po nieudanym dniu w pracy lub nagradza się za sukcesy. Schemat ten nie jest najłatwiejszy do pokonania, ale nie jest to niemożliwe. Pierwszym krokiem jest znalezienie zdrowszych alternatyw dla produktów, po które mamy w zwyczaju sięgać.
Podstawą procesu zrzucania zbędnych kilogramów jest świadomość tego, co tak naprawdę nam szkodzi. Odejście od tych przyzwyczajeń może zdecydowanie zwiększyć efektywność odchudzania, a co ważniejsze, pozwoli je utrwalić.