Dodaj podczas gotowania bobu. Będzie miękki i nie spowoduje wzdęć

Nad zaletami bobu można długo się rozwodzić. Jego bogaty skład sprawia, że korzystnie wpływa na zdrowie całego organizmu, a włączenie go do diety może pomóc złagodzić wiele dolegliwości.

Przede wszystkim jednak bób obniża poziom złego cholesterolu oraz ciśnienie tętnicze krwi. Wysoka zawartość żelaza chroni przed anemią. Co więcej, pełni ważną rolę w ochronie przed chorobami neurodegeneracyjnym. Bób usprawnia pracę układu krążenia, a obfitość błonnika korzystnie wpływa na funkcjonowanie jelit i zapewnia uczucie sytości. Pełno w nim też białka, więc z powodzeniem zastąpi mięso.

Korzyści ze spożywania bobu jest całkiem sporo, ale możemy je zmaksymalizować. Wystarczy jedynie zmienić sposób, w jaki go jemy. Większość z nas obiera go ze skórki, a właśnie tam znajduje się najwięcej witamin.

Niektórzy bób spożywają także na surowo. Najsmaczniejszy jest jeszcze młody, gdyż wtedy skórka nie jest jeszcze tak twarda. Inną opcją jest przygotowanie na parze. Gotowanie w wodzie powoduje utratę składników odżywczych.

Choć gotowanie bobu nie wymaga szczególnych umiejętności, warto zapamiętać kilka trików, które sprawią, że będzie znacznie smaczniejszy, a przy okazji podkręcimy jego właściwości zdrowotne.

Jeśli zdecydujesz się na ugotowanie ziaren, do wody dodaj łyżeczkę sody oczyszczonej. To sprawi, że bób nie będzie gorzki, zachowa piękny kolor i pozostanie miękki. Drobna czynność, a naprawdę robi różnicę.

Przed gotowaniem możesz go także namoczyć w wodzie, dzięki czemu będzie jeszcze bardziej miękki. Istnieje także prosty sposób, który sprawi, że zjedzenie ziaren nie spowoduje wzdęć i dyskomfortu.

Do wody dodaj koper, liście laurowe, kminek lub świeży cząber. Dodatki zneutralizują dolegliwości jelitowe, a przy okazji dodadzą smaku. Warto poeksperymentować z przyprawami, by znaleźć ulubioną opcję.

Dominika Najda, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl