Dziwne, ale zdrowe. Najbardziej zaskakujące potrawy z różnych stron świata
Na deser warto skusić się na azjatycką słodycz. Czyli lody w niecodziennym wydaniu.
Ais kacang to alternatywa dla słodkich, pełnych barwników i sztucznych konserwantów deserów, ale tylko wtedy jeśli jest wykonywane z naturalnych składników.
Obecnie, kiedy kraje azjatyckie odwiedza mnóstwo turystów, przysmak nie ma już tylu właściwości zdrowotnych, gdyż często jest polewany słodkimi syropami.
Oryginalnie produkt ten jest przygotowany z pokruszonego lodu, który następnie zalewa się naturalnym sokiem owocowym, mlekiem kokosowym, posypuje się galaretką i podaje w towarzystwie kukurydzy, [czerwonej fasoli](http://fitness.wp.pl/19239,fasola-warzywo-pelne-bialka ?utm_source=abczdrowie&utm_medium=article-links&utm_campaign=traffic-redirection) oraz owoców liczi.
Można go zamówić w azjatyckich restauracjach, ale również przygotować w domu.
Niektóre rodzaje ais kacang zawierają również kawałki egzotycznego owocu o nazwie durian. Ma on zapach zgniłego mięsa, ale również szereg właściwości prozdrowotnych.
Jest składnikiem kremów przeciwzmarszczkowych, ze względu na swoje właściwości odmładzające. Znajdziesz w nim również witaminy z grupy B, mangan, cynk, wapń, żelazo fosfor oraz witaminy A i C.
Natto
Natto to japońska soja sfermentowana. Ten przysmak odstrasza przede wszystkim wyglądem. Przypomina zepsutą żywność, która nie nadaje się już do skonsumowania.
Specyficzna odmiana soi jest dostępna w wielu polskich sklepach ze zdrową lub ekologiczną żywnością.
Najczęściej natto spożywane jest wyłącznie z dodatkiem sosu sojowego, ale dla urozmaicenia Japończycy dodają również do potrawy wodorosty czy surowe jajo.
Natto można jeść w towarzystwie musztardy lub ulubionego sosu. Smażona soja traci właściwości zdrowotne. Nasiona poddane fermentacji są kleiste i ciągnące.
Otacza je gęsty śluz, który nie wygląda apetycznie. Proces ten powoduje powstawanie witamin K oraz B2, a także cennych związków wapnia, potasu oraz żelaza.
Już w roku 1980 odkryto, że fermentacja soi przyczynia się do powstania enzymu nazwanego nattokinazą, który chroni układ krążenia.
Surströmming
Aby spróbować tego przysmaku nie musimy wybierać się do egzotycznych krajów. Surströmming czyli kiszony śledź bałtycki, pochodzi ze Szwecji.
Odstrasza zapachem i smakiem, a wiele prób zjedzenia go przez turystów, kończyło się wymiotami lub biegunką.
Surströmming ma jednak swoich wiernych smakoszy.
Najczęściej jest jedzony w połączeniu z posiekaną cebulką, ugotowanymi ziemniakami oraz kiszonym ogórkiem i podawany w formie kanapek na cienkim chlebie.
Ale kiszony śledź, jak twierdzą Szwedzi pasuje do wszystkiego. Ryba tak przyrządzona ma konsystencję topionego serka. Śledzie mają mało kalorii. Są cennym źródłem potasu, a także kwasów tłuszczowych omega-3.
Jedzenie tych ryb zaleca się w szczególności osobom, które chcą schudnąć. Wspomagają trawienie, pomagają pozbyć się nadmiaru wody z organizmu, przyspieszają [spalanie tkanki tłuszczowej](http://fitness.wp.pl/19597,naturalne-spalacze-tluszczu ?utm_source=abczdrowie&utm_medium=article-links&utm_campaign=traffic-redirection), a także usuwają toksyny.
Spaghetti z sepią
W supermarketach jest już dostępny od dawna. Niestety, wciąż wielu z nas nie przekonuje czarny kolor makaronu oraz fakt, że uzyskał go dzięki atramentowi z mątwy - sepii.
Jest to substancja, którą te głowonogi wydzielają w celu zwabienia partnera.
Dzięki obecności sepii, makaron uzyskuje słodko-słony rybny smak i bardzo głęboki czarny kolor. To makaron, który jest uwielbiany w krajach gdzie dostęp do świeżych ryb i owoców morza jest praktycznie nieograniczony.
Delektują się nim mieszkańcy Włoch, Hiszpanii oraz Portugalii. Najlepiej smakuje w towarzystwie krewetek i ośmiornic.
Sepia jest popularnym składnikiem leków homeopatycznych oraz suplementów diety. Łagodzi dolegliwości związane z menopauzą, depresją oraz nerwicą.
W tym naturalnym barwniku znajdziesz m.in.: żelazo, miedź, magnez, cynk, glin oraz chrom.
Nasi lemak
To bardzo popularne danie kuchni malezyjskiej. Sekret potrawy tkwi we właściwym sposobie ugotowania ryżu. Do tej czynności potrzebne jest mleczko kokosowe.
To dzięki niemu ryż zyskuje słodki smak i charakterystyczną konsystencję. To jednak nie koniec niespodzianek.
Danie składa się z ryżu, jaja ugotowanego na twardo, smażonych rybek – są to najczęściej anchois, prażonych [orzechów](http://fitness.wp.pl/19102,najlepsze-orzechy-na-utrate-wagi ?utm_source=abczdrowie&utm_medium=article-links&utm_campaign=traffic-redirection) oraz aromatycznych, orientalnych sosów. To wszystko, zawija się w liść bananowca.
W wielu malezyjskich barach i restauracjach można kupić małe sakiewki nasi lemak na wynos. To potrawa jedzona przede wszystkim w porze śniadaniowej.
[Ryż](http://fitness.wp.pl/19433,ryz-praktyczna-roslina-ktora-pomaga-schudnac ?utm_source=abczdrowie&utm_medium=article-links&utm_campaign=traffic-redirection) jest źródłem błonnika oraz witamin z grupy B. Zawiera również nienasycone kwasy tłuszczowe. Jajko to solidna porcja białka, które zapewnia uczucie sytości na dłużej.
Orzechy wpływają na pracę mózgu – poprawiają pamięć i koncentrację, a małe anchois zawierają witaminę D i antyoksydanty. Ich regularne spożywanie pomaga obniżyć poziom cukru we krwi.
Okonomiyaki
Mówi się, że okonomiyaki to japońska pizza lub naleśnik. „Okonomi” oznacza „jedz co chcesz”, dlatego do przygotowania tego przysmaku możesz użyć wszystkiego co masz pod ręką.
Tradycyjnie na placku znajdują się krewetki, kalmary, ośmiorniczki i warzywa. Rzadziej mięso czy ser.
Gęste ciasto przygotowuje się z połączenia mąki, sosu sojowego, kapusty oraz surowego jajka. Jest puszyste w środku i chrupiące na zewnątrz. Coś pysznego!
Mąka to źródło [węglowodanów](http://fitness.wp.pl/19181,jakie-weglowodany-jesc-na-diecie ?utm_source=abczdrowie&utm_medium=article-links&utm_campaign=traffic-redirection), jeśli chcesz żeby przysmak był jeszcze zdrowszy – wybierz tę pełnoziarnistą. Kapusta jest pełna antyoksydantów i witaminy C, która opóźnia procesy starzenia się skóry.
Owoce morza z kolei to produkt, którego nie trzeba zachwalać – doskonałe źródło kwasu foliowego oraz kwasów omega-3. Świeże warzywa z kolei dostarczą błonnika, który ułatwi trawienie.
Krem z kasztanów
Pochodzenie tej zupy nie jest do końca znane, ale jest to przede wszystkim przysmak kuchni węgierskiej, belgijskiej oraz włoskojęzycznego kantonu w Szwajcarii.
Chociaż na polskim rynku od dawna są dostępne jadalne kasztany, to przygotowanie zupy z tego produktu, nadal jest dla wielu z nas trochę odstraszające.
W wielu krajach są uważane za bardzo ekskluzywny dodatek do dań i deserów.
Osoby, które spróbowały już jej smaku twierdzą, że smakuje jak grochówka na słodko.
Zupa krem z kasztanów to połączenie startych kasztanów, bazylii, mleka kokosowego oraz oleju truflowego. Można dodać do niej również takie warzywa jak seler czy szalotka.
Kasztany jadalne podnoszą odporność organizmu, wzmacniają naczynia krwionośne oraz pomagają pozbyć się obrzęków. Są bogatym źródłem [błonnika](http://fitness.wp.pl/19476,wlasciwosci-blonnika ?utm_source=abczdrowie&utm_medium=article-links&utm_campaign=traffic-redirection), zawierają [magnez](http://fitness.wp.pl/18845,magnez-a-miesnie ?utm_source=abczdrowie&utm_medium=article-links&utm_campaign=traffic-redirection), witaminę E oraz witamin z grupy B.