Jak rozpoznać ekologiczną żywność?
Jaja od szczęśliwych kur, naturalne mleko czy eko-owoce. Czy faktycznie, wszystko, co ładnie się nazywa i kojarzy z ekologią właśnie takie jest? Jak się okazuje, by kupić czystą, zdrową i naturalną żywność zamiast na zachwalające je opisy należy patrzeć na znaki certyfikatów. Jak i po czym poznać jedzenie ekologiczne?
Zdrowe odżywianie, owoce i warzywa naturalnego pochodzenia, mniej kalorii, więcej witamin. Od kilku lat w Polsce panuje moda na ekologię. Coraz więcej Polaków je świadomie, wybierając produkty wyższej jakości. Czy to zawsze oznacza ekologię? Niekoniecznie.
Ekologiczne mięso jest zdrowsze – orzekli naukowcy z Uniwersytetu New Castle w Wielkiej Brytanii. Przedstawili również ciekawe zestawienia produktów, z którego wynika, że ekologiczne mięso i mleko zawiera aż o 50 proc. więcej niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych omega-3. niż te pochodzące z hodowli masowej.
Ma z kolei mniejszą zawartość tych szkodliwych: mirystynowego oraz palmitynowego.
O 40 proc. więcej sprzężonego kwasu linolowego, a także więcej żelaza, witaminy E i niektórych kartenoidów ma mleko ekologiczne. Zawiera także aż o 74 proc. więcej jodu.
Zarówno warzywa, jak i owoce pochodzące z uprawy ekologicznej mają mniej substancji rakotwórczych, w tym metali ciężkich takich jak kadm. Nie zawierają także pestycydów, azotanu, azotynu.
Charakteryzują się za to większą zawartością niezbędnych dla człowieka antyoksydantów, w tym resweratrolu. Mowa tu o różnicy sięgającej nawet 69 proc., w porównaniu do upraw klasycznych.
Jak jednak poznać, czy leżące w sklepie na półce warzywa i owoce są ekologiczne? Należy dokładnie patrzeć na opakowania i umieszczone na nich oznaczenia.
- Na opakowaniu powinien być umieszczony znak „Euro-liść” – zielony prostokąt z listkiem utworzonym z białych z gwiazdek. W tym samym polu widzenia powinien znajdować się numer jednostki certyfikującej oraz oznaczenie pochodzenia surowca – precyzuje Dorota Kowalewska z BioCert Małopolska, jednostki certyfikującej rolnictwo i wydającej odpowiednie certyfikaty ekologiczne.
Aby producent żywności mógł nadać swojemu produktowi nazwę „ekologiczny”, musi spełnić szereg bardzo restrykcyjnych wymagań. Nierzadko przestawienie gospodarstwa rolnego z produkcji tradycyjnej na ekologiczną trwa latami i wiąże się z dziesiątkami szczegółowych kontroli. W przypadku produkcji mięsa jest ich jeszcze więcej.
- Nie stosuje się mineralnych nawozów azotowych - wszystkie używane nawozy muszą być naturalne, a także żadnych niedozwolonych środków ochrony roślin. Nabyte pasze – przemysłowe jak i te pochodzące z innych gospodarstw muszą posiadać certyfikat na zgodność z Rozporządzeniem Rady (WE) nr 834/2007. Nabycie środków do produkcji ekologicznej powinno być odnotowane w rejestrach – dodaje ekspert.
Niestety, prawdziwie ekologiczne produkty często są droższe. Dlatego warto jaja, mleko, mięso czy sery kupować u sprawdzonych, zaprzyjaźnionych rolników.
Jeśli jednak nie masz dostępu do świeżych, wiejskich i naturalnych produktów, a chcesz jeść ekologicznie, szukaj na opakowaniach tych nazw certyfikatów: Ekogwarancja PTRE, PNG, Cobico, Bioekspert, BioCert Małopolska, Polskie Centrum badań i Certyfikacji, Biuro ds. badań i Certyfikacji Oddział w Pile, Agro Bio test.
W przypadku mięsa, pewność tego lepszej jakości dają certyfikaty: QAFP, PQS, QMP.