Fioletowy chleb – nowy superprodukt?
To prawdziwy superprodukt wśród pieczywa – ma właściwości antyrakowe, jest dłużej trawiony niż zwykły biały chleb i zawiera wyłącznie naturalne składniki. Fioletowy chleb to dzieło naukowca z Narodowego Uniwersytetu Singapuru. Czy nietypowy bochenek podbije świat?
Profesor Zhou Weibiao twierdzi, że pieczywo cieszy się złą reputacją, dlatego należy odmienić wizerunek jednego z najpopularniejszych produktów spożywczych. Niestety, zwykły biały chleb zawiera mało błonnika, szybko podnosi poziom cukru i jest błyskawicznie trawiony, przez co szybko stajemy się głodni. Zbyt duża ilość pieczywa z mąki pszennej w diecie przyczynia się do tycia, a nawet cukrzycy.
Rozwiązaniem tych problemów ma być fioletowy chleb o zupełnie innym składzie, ale konsystencji i smaku zbliżonym do popularnego białego bochenka. Co go wyróżnia?
Profesor Weibiao postanowił zaczerpnąć prozdrowotne składniki z czarnego ryżu, znanego z wysokiej zawartości antocyjanów. To naturalne fioletowe barwniki, które mają właściwości antyoksydacyjne. Naukowiec dodał je do mąki i uzyskał bochenek o purpurowej barwie.
Dlaczego taki chleb jest wyjątkowo zdrowy? W wielu badaniach wykazano, że antocyjany zmniejszają ryzyko nowotworu, chorób układu krążenia, schorzeń neurologicznych, a nawet zapobiegają utracie pamięci postępującej z wiekiem. Co więcej, fioletowy barwnik pomaga kontrolować poziom cukru we krwi i pozytywnie wpływa na trawienie.
Podczas eksperymentów ze zdrowym bochenkiem okazało się, że antocyjany nie tylko zmieniają kolor pieczywa, ale wchodzą również w reakcję chemiczną z enzymami skrobi, dzięki czemu fioletowy chleb jest trawiony o nawet 20 proc. wolniej niż zwykły. Ma taką samą wartość kaloryczną, ale wolniej uwalnia energię, dzięki czemu dłużej czujemy się najedzeni.
Fioletowy chleb nie jest jeszcze dostępny w komercyjnej sprzedaży, ale profesor ma nadzieję, że wkrótce producenci zainteresują się zdrowszą alternatywą dla ulubionego chleba milionów osób na całym świecie.
Zanim nietypowy bochenek trafi na sklepowe półki, pozostaje nam czerpać antocyjany z innych źródeł. Jakich? Najwięcej cennych substancji znajduje się w owocach i warzywach o ciemnoczerwonym, fioletowym i niebieskim kolorze. W codziennym menu powinny więc znaleźć się borówki, śliwki, bakłażany, granaty, truskawki, buraki, winogrona. Należy jeść je ze skórką, w której poza przeciwutleniaczami znajduje się też dawka błonnika, potasu oraz magnezu.