GIS ostrzega przed bąblowicą. Wystarczy jeden błąd, by się zarazić
Lato to niewątpliwie czas, kiedy po warzywa i owoce sięgamy najczęściej. Ale róbmy to odpowiedzialnie. Główny Inspektorat Sanitarny przypomina, jak ważne jest mycie świeżych produktów i co może się stać, jeśli z tego zrezygnujemy.
1. Szybko i pobieżnie? To w niczym nie pomoże
GIS ostrzega, że tak samo ważne, jak mycie warzyw i owoców, jest robienie tego we właściwy sposób. Niestety szybkie opłukanie jabłka pod bieżącą wodą może być niewystarczające. Owoców czy warzyw „nie myjemy krótko i pobieżnie, ale dokładnie, pocierając lub szorując ich powierzchnię pod strumieniem bieżącej wody” – instruuje Inspektorat. Wiele osób popełnia również częsty błąd – pomija etap mycia w przypadku stosowania obróbki termicznej czy obierania warzyw. Tymczasem, obierając ziemniaki ze skórki, możemy przenosić zanieczyszczenie głębiej.
"Produkty z odporniejszą, grubą skórką można sparzyć wrzątkiem lub szorować czystą szczotką podczas mycia pod bieżącą wodą" – przypomina GIS. Choć owoców ani warzyw nie należy myć z użyciem detergentów takich jak płyn do naczyń czy mydło, to można w tym celu wykorzystać wodę z solą kuchenną, sokiem z cytryny, kwaskiem cytrynowym, a także z octem.
Na jeden litr wody potrzeba około pół szklanki octu, który dezynfekuje, ale może też inaktywować jaja pasożytów. Następnie produkty należy przenieść do wody z sodą – potrzebna jest jedna czubata łyżka na jeden litr. Po osuszeniu owoce i warzywa są gotowe do spożycia lub dalszej obróbki.
2. Groźny bąblowiec chorobą brudnych rąk
Bąblowica, nazywana chorobą brudnych rąk, to skutek zakażenia groźnym pasożytem, tasiemcem z rodzaju Echinococcus. Jego larwy zagnieżdżają się w organizmie, w różnych narządach, m.in. we wątrobie, a w skrajnych przypadkach – nawet w mózgu, tworząc pęcherze. Schorzenie nawet przez długie lata może nie dawać żadnych objawów, niekiedy też wykrywane jest przypadkowo podczas kontrolnego badania obrazowego.
Niestety w przypadku wystąpienia ewidentnych dolegliwości, najczęściej bąblowica jest już zaawansowana. I choć jest rzadka, to w niektórych przypadkach może prowadzić nawet do zgonu chorego.
By uniknąć zakażenia pasożytami, GIS radzić, by:
- myć ręce przed przygotowaniem żywności, w jego trakcie i przed spożywaniem,
- myć żywność, przede wszystkim owoce i warzywa spożywane na surowo, lub poddawać je obróbce termicznej,
- myć i dezynfekować narzędzia i przybory kuchenne,
- oddzielać od siebie różne rodzaje żywności, np. owoce i warzywa od mięsa,
- zabezpieczać kuchnię i żywność przed owadami i innymi zwierzętami,
- dbać o regularną profilaktykę przeciwpasożytniczą zwierząt domowych,
- myć ręce każdorazowo po dotykaniu zwierząt, powrocie do domu z ogrodu czy lasu, itd.,
- unikać kontaktu z dzikimi zwierzętami lub stosować środki ochronne – w przypadku osób, które są narażone na kontakt z nimi (np. lekarzy weterynarii, leśników, myśliwych),
- zabezpieczać posesje przed dzikimi zwierzętami i zabezpieczać śmietniki, które przyciągają dzikie zwierzęta.
Spożywanie brudnych owoców i warzyw, zbliżanie nieumytych rąk w okolice ust czy oczu, wreszcie nieodpowiednie dbanie o naszego czworonoga naraża nas także na inne choroby pasożytnicze jak toksokaroza, wywoływana przez pierwotniaki Toxoplasma gondii toksoplazmoza czy bakterie – listerioza lub zakażenie bakterią E.coli.
Karolina Rozmus, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl