Jadł codziennie w McDonald's. Wyzwanie Brytyjczyka
Co się stanie, gdy codziennie będziemy odżywiać się w barach szybkiej obsługi? Brytyjski kulturysta Ryan Williams postanowił się o tym przekonać. Przez 30 dni codziennie stołował się w popularnej sieci McDonald's. Po miesiącu ogłosił, że schudł 7 kg.
1. Zła opinia o fast foodach
O fast foodach w cieszących się niesłabnącą popularnością sieciach restauracji od lat krążą negatywne opinie. Przeciwnicy tego typu jedzenia uważają, że produkty tam serwowane są pełne tłuszczu, cukru i pustych kalorii. Przekonują, że fast foody tylko szkodzą i nigdy nie będą pełnowartościowym posiłkiem.
Jednym z krytyków fast foodów jest Morgan Spurlock, autor dokumentu nominowanego do Oskara - "Super Size Me". Film jest rejestracją wyzwania, jakie podjął Spurlock. Przez 30 dni stołował się codziennie w popularnej sieci McDonald's. Pod okiem specjalistów pokazywał, jak takie jedzenie źle wpływa na organizm i zdrowie. Efekty było widać gołym okiem – w ciągu miesiąca przytył aż 11 kg. Pogorszyło się też jego samopoczucie i kondycja. Dokuczały mu palpitacje serca, apatia i wyższy poziom cholesterolu.
2. 30-dniowe wyzwanie Brytyjczyka
Ryan Williams, znany w internecie kulturysta z Wielkiej Brytanii, postanowił pokazać, że jedzenie fast foodów nie jest tak złe, jak się o nim mówi. Podjął wyzwanie – przez 30 dni jadł tylko produkty sprzedawane w sieci McDonald's.
Jednak miesiąc, który spędził w sieciówce różnił się od tego, który został przedstawiony w filmie. Ryan Williams oprócz zwracania uwagi na odpowiedni bilans kaloryczny, codziennie godzinę dziennie poświęcał na ćwiczenia na siłowni. Kulturysta pilnował, aby w jego menu znalazło się minimum raz dziennie każde danie dostępne w ofercie McDonald's.
Wyniki eksperymentu znacznie różniły się od tych przedstawionych w filmie dokumentalnym. Kulturysta w ciągu 30 dni schudł 7 kg. Podkreśla, że to zasługa odpowiedniego bilansu kalorycznego. Spurlock jadł codziennie ok. 5 tys. kalorii dziennie i nie ćwiczył. Ryan Williams zaś nie zapominał o ćwiczeniach i dbał o to, aby jeść ok. 2,5 tys. kalorii.
Co ciekawe, oprócz utraty kilogramów Brytyjczyk może się pochwalić zmniejszeniem tłuszczu w organizmie – jego pozuom spadł z 11 proc. do 7,6 proc. Nic dziwnego, że jest zadowolony, ze swojego eksperymentu. Jednak czy faktycznie taka dieta nam nie zaszkodzi? Warto podchodzić do fast foodów z umiarem i dystansem, pamiętając, że nie zastąpią nam pełnowartościowego zbilansowanego posiłku.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl