Jedzenie, które poprawia nastrój
By czuć się dobrze, musimy odpowiadać na potrzeby organizmu oraz dostarczać mu składniki odżywcze, które je zaspokoją. Wiele zależy bowiem od procesów biochemicznych, zachodzących wewnątrz nas. Istnieją produkty, które dają chwilowe zadowolenie. Są to np. słodycze. Po takiej przekąsce poziom cukru we krwi gwałtownie wzrasta, by niedługo później w ten sam sposób opaść. Daje to efekt chwilowego przypływu entuzjazmu oraz energii, połączonego z późniejszym zauważalnym obniżeniem nastroju, sennością czy wzmożonym apetytem. Nie tędy jednak droga. Jeśli naszym celem jest trwałe i celowe oddziaływanie na utrzymanie pozytywnego nastawienia poprzez dietę, powinniśmy wybierać pokarmy, które z tego punktu widzenia uznawane są za wartościowe.
1. Dieta na nastrój
Po pierwsze i najważniejsze musimy zadbać, by dostarczyć swojemu ciału tyle energii, ile potrzebuje do wykonywania codziennych czynności życiowych. Jeśli waga mieści się w normie (prawidłowy wynik BM oraz innych wskaźników), nie ma potrzeby stosować ujemnego bilansu kalorycznego. Istnieją również wskazania co do proporcji, jakie powinny stanowić białka, węglowodany i tłuszcze w diecie konkretnej osoby. Zależy to od rodzaju wykonywanej pracy zawodowej oraz poziomu i charakteru podejmowanej przez nią aktywności fizycznej. Świadome odżywianie wymaga posiadania pewnej wiedzy. Możemy poszukać jej sami lub zgłosić się do dietetyka.
2. Drogocenna serotonina
Warto wiedzieć także, że za dobry nastrój odpowiada w mózgu serotonina, a właściwie odpowiednia jej ilość. W tym celu należy dostarczyć mu glukozę. Znajdujemy ją w postaci węglowodanów złożonych. Są one powoli rozkładane w organizmie człowieka na glukozę i dostarczane w odpowiednich porcjach przez dłuższy czas. Dzięki temu nie mają miejsca nagłe skoki entuzjazmu czy smutku. W procesie dostarczania serotoniny do właściwych ośrodków w mózgu biorą udział również: witamina B6 (uczestniczy w syntezie neuroprzekaźnika), tryptofan (aminokwas, biorący udział w procesie syntezy serotoniny), magnez (utrzymuje prawidłowe napięcie w komórkach nerwowych) oraz wapń (wspiera przekazywanie impulsów nerwowych). Odpowiednia dieta to więc samodzielna dbałość także o stabilność emocjonalną. W praktyce zaleca się tu spożywanie produktów pełnoziarnistych, warzyw strączkowych i orzechów.
3. Kwasy tłuszczowe omega-3
Takim stabilizatorem są również kwasy tłuszczowe omega-3. Co ciekawe, nie są one syntetyzowane w organizmie, należy więc dostarczyć je z zewnątrz podczas posiłku. Jest to tym bardziej istotne, że wśród populacji, które regularnie stosują dietę bogatą w te składniki odżywcze stwierdzono mniejszą częstotliwość występowania depresji. My wprowadzamy je do organizmu, spożywając ryby, masło bezwodne, oliwę z oliwek, olej lniany, olej palmowy czy olej kukurydziany.
Dodatkowo przyprawy takie jak kardamon, chili i imbir poprawiają pracę układu krążenia, nastrój oraz pamięć. Warto o tym pamiętać podczas codziennego gotowania dla siebie i rodziny. Możemy znacząco wpłynąć na własne samopoczucie, stosując kilka właściwych zaleceń żywieniowych. Skorzysta z nich ten, komu rzeczywiście na nim zależy.