Jeśli zauważysz, wyrzuć do kosza. Zawierają toksynę, która zagraża życiu
Nie ma nic bardziej trwałego niż żywność w słoikach i puszkach. Nie tylko warzywa, ale nawet konserwy rybne czy mięsne mogą bez przeszkód stać na półce w spiżarni przez kilka lat. Ekspert alarmuje jednak, że niekiedy ich spożycie może być niebezpieczne.
1. Bezpieczne przetwory. O czym trzeba pamiętać?
Niemal każdy z nas ma w swojej kuchni szafkę, która skrywa puszkowane pomidory, tuńczyka lub mięso w konserwie czy piklowane i kiszone warzywa w słoiku. Żelazne rezerwy potrafią długimi miesiącami stać w szafce. Niestety czasami - wbrew znajdującej się na opakowaniu dacie, produkty spożywcze mają znacznie krótszy czas przydatności. Jak mówi cytowany przez express.co.uk Bryan Quoc Le, konsultant ds. żywności, kluczem jest odpowiednie przechowywanie.
Puszki i słoiki powinny znajdować się w suchym i chłodnym miejscu. Z kolei, jak podkreśla ekspert, trzy najgorsze miejsca dla tego typu produktów to: szafka nad kuchenką, szafka pod zlewem czy zawilgocona piwnica. Bryan Quoc Le ostrzega również, by nie narażać produktów puszkowanych na ekstremalnie niskie temperatury.
"Należy unikać jedzenia żywności pochodzącej z wyraźnie wybrzuszonej puszki. Jeśli puszka pryska po otwarciu, może to wynikać z gromadzenia się gazu w żywności lub z obecności i namnażania się mikroorganizmów" - alarmuje brytyjska Agencja ds. Standardów Żywności (FSA).
Zepsute przetwory z kolei charakteryzują się intensywnym, mało przyjemnym zapachem. Po otwarciu słoika możemy też zauważyć, że na wierzchu utworzyła się zielona lub biało-szara pleśń. Uwaga - nie ma ona nic wspólnego z kożuchem fermentacyjnym. Zepsutych warzyw nie wolno jeść pod żadnym pozorem.
2. Groźne pleśnie, niebezpieczny jad kiełbasiany
Istnieje co najmniej kilka rodzajów groźnych mikroorganizmów rozwijających się w produktach spożywczych. Niewłaściwie przechowywane konserwy mogą sprzyjać m.in. pleśni z gatunku Aspergillus. Niektóre z nich wytwarzają groźne dla zdrowia aflatoksyny.
Mają one działanie genotoksyczne, mogą uszkadzać wątrobę i wpływać negatywnie na układ nerwowy. Zostały też zakwalifikowane przez Międzynarodową Agencję Badań nad Rakiem (IARC, International Agency for Research on Cancer) do czynników kancerogennych.
Jednak w przetworach może czaić się dużo większe zagrożenie - Clostridium botulinum. Potocznie zwana jadem kiełbasianym beztlenowa bakteria Gram-dodatnia wbrew pozorom nie rozwija się wyłącznie w mięsie i jego wyrobach. W rzeczywistości może pojawić się w przetworach z warzyw, owoców, a także grzybów.
Na śmiertelne działanie neurotoksyny naraża nas spożywanie właściwie wszystkich niewłaściwie przechowywanych przetworów, weków czy konserw.
Karolina Rozmus, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl