Najlepsze źródła witaminy A
Nie bez przyczyny witamina A stoi na czele "alfabetu witaminowego". Uczestniczy ona bowiem w wielu zasadniczych procesach, które zachodzą w organizmie człowieka. Leczy choroby oczu i przeciwdziała tzw. kurzej ślepocie, zwiększa odporność (wzmacniając pracę błony śluzowej nosa, gardła, jelit i płuc), korzystnie działa na serce, obniżając poziom cholesterolu we krwi, wpływa również pozytywnie na pracę tarczycy.
Witamina A występuje pod dwiema nazwami: w produktach pochodzenia zwierzęcego nazywana jest retinolem, z kolei w produktach roślinnych – beta-karotenem.
Czy wiesz, w jakich produktach występuje najwięcej witaminy A?
Na kolejnym slajdzie obejrzysz WIDEO.
Zobacz też: Margaryna, chrupkie pieczywo, owoce na kolację. Dieta, którą polecają cukrzykom, to skandal
Marchewka
Na myśl o witaminie A, większości z nas od razu przychodzi do głowy marchewka. I rzeczywiście, w 100 g tego warzywa znajduje się 16 mg karotenu. Jeżeli naszemu organizmowi brakuje witaminy A, jako pierwsze reagują na ten niedosyt oczy. Czeka cię całonocna nauka? Spędzasz cały dzień przed komputerem?
Wybierasz się w długą podróż i będziesz prowadził samochód? W jakikolwiek sposób nie męczysz wzroku, warto abyś wzbogacił swoją dietę właśnie o marchew. Wystarczy 10 dag tego warzywa, aby pokryć dzienne zapotrzebowanie organizmu na witaminę A. Oprócz niej marchewka zawiera także witaminy B2, B3, B5, B6, C, E, H, K oraz wiele składników mineralnych, m.in. cynk, żelazo, mangan, wapń, fosfor, sód, potas, fluor i jod.
Bataty
Słodkie ziemniaki goszczą na polskich stołach znacznie rzadziej niż tradycyjne, a szkoda, ponieważ przewyższają je znacznie pod względem wartości odżywczych i zdrowotnych. Swój pomarańczowy kolor bataty zawdzięczają beta-karotenowi. To świetny przeciwutleniacz zwalczający wolne rodniki, które powodują starzenie się skóry. Ludzki organizm przekształca ten związek w witaminę A i o ile jej przedawkowanie może być niebezpieczne, to jeżeli uzyskamy ją z beta-karotenu, nasz organizm potrafi samoistnie redukować wchłanianą dawkę.
Dzięki swoim właściwościom przeciwzapalnym, witamina A poprawia wygląd naszej skóry, ponadto działa antybakteryjnie, przez co może zlikwidować trądzik.
Na kolejnym slajdzie obejrzysz WIDEO.
Zobacz też: Polki kupują miliony opakowań rocznie
Czerwona papryka
Wydawać by się mogło, że żółta, czerwona lub zielona papryka różnią się od siebie jedynie kolorem i smakiem. Nic bardziej mylnego. Każdy z rodzajów papryki ma nieco inne właściwości, przy czym najlepszym źródłem witaminy A jest papryka czerwona (na jej kolor wpływa właśnie beta-karoten).
Jedna średniej wielkości papryka pokrywa dzienne zapotrzebowanie na witaminę A w 140 proc. Beta-karoten odżywia skórę i przeciwdziała powstawaniu komórek nowotworowych. Ponadto to właśnie w czerwonej odmianie tego warzywa znajduje się rutyna, która wzmacnia ściany naczyń krwionośnych, chroniąc nasze serce przed chorobami.
Tuńczyk
Jedną z głównych zalet tuńczyka jest obfitość witaminy A. Już 100 gramów tej ryby zapewni w 50 proc. zapotrzebowanie organizmu na tę witaminę. Inne ryby i owoce morza, również bogate w witaminę A, to chociażby jesiotr, makrela czy ostrygi.
Tuńczyk to także źródło witaminy D, która zapobiega problemom w układzie kostnym, witamin z grupy B pozytywnie oddziałujących na system nerwowy oraz witaminy PP, która obniża poziom cholesterolu i przeciwdziała chorobom serca. Tuńczyk to także bogactwo selenu i wapnia.
Suszone morele
Również przekąski z suszonych moreli są dobre dla naszych oczu. Już kubek tych smacznych owoców pokrywa dzienne zapotrzebowanie na witaminę A w 94 proc. Dietetycy polecają, aby każdego dnia zjadać 10 suszonych moreli.
Nawet diabetycy mogą swobodnie włączyć je do swojej diety. Oprócz silnego przeciwutleniacza, jakim jest beta-karoten, w morelach znajdują się także witaminy z grupy B, witaminy C, E, żelazo, potas, wapń, fosfor i bor. Dzięki tym składnikom suszone morele pomagają usunąć nadmiar wody z organizmu, pozytywnie wpływają na pracę serca oraz przeciwdziałają powstawaniu kamieni nerkowych.
Sprawdź również: Objawy, które mogą świadczyć o raku tarczycy. Nie wolno ignorować