4 z 8Lata dwudzieste, czyli liczenie kalorii
To czas, kiedy kobiety pragnęły osiągnąć szczupłą, chłopięcą sylwetkę. W tym samym okresie modna była również dieta papierosowa – słynny slogan amerykańskiego koncernu tytoniowego „sięgnij po Lucky zamiast po słodycze” znany był wszystkim odchudzającym się paniom. W tym samym czasie na rynek trafiło mnóstwo produktów mających ułatwić odchudzanie: pigułki zawierające hormon tarczycy, gumy do żucia, środki przeczyszczające i dziwne przyrządy mające spalić tłuszcz.
Wiele preparatów odchudzających zawierało toksyczne substancje – arszenik i strychninę. Spożywanie ich mogło skończyć się zatruciem, cukrzycą, nowotworami, a nawet zgonem.
Najpopularniejsza stała się jednak dieta opierająca się na restrykcyjnym liczeniu kalorii. Jej autorem była doktor Lulu Hunt Peters, która wydała książkę „Dieta i zdrowie: z kluczem do kalorii”. Sprzedała się ona w milionach egzemplarzy i stała się pierwszym bestsellerem wśród książek dotyczących odchudzania. Dr Peters namawiała kobiety do rozpoczęcia odchudzania od głodówki, a następnie przejścia do wolnego przeżuwania i liczenia kalorii. Limit dzienny wynosił 1200 kcal.