Niedobór witaminy D. 4 objawy, które może przeoczyć nawet lekarz
Nazywana słoneczną, bo w przeciwieństwie do innych witamin, w największej mierze pochodzi ze słońca. Witamina D dostarczana jest do naszego organizmu dzięki promieniom słonecznym, a tylko w niewielkim stopniu przez spożycie konkretnych produktów. Nic więc dziwnego, że teraz, gdy na dworze szaro i deszczowo, a słońce wychodzi sporadycznie, nawet 90 proc. spośród nas może mieć jej niedobory.
Niestety często nie zdajemy sobie z tego sprawy. Dzieje się tak, ponieważ objawy niedoboru witaminy D bywają nawet przez lekarzy mylone z symptomami innych dolegliwości.
Oto sygnały, które świadczą o tym, że masz za mało słonecznej witaminy.
Na kolejnej stronie znajdziesz WIDEO, z którego dowiesz się więcej na temat jesiennej depresji
Zobacz także: Czy producenci wędlin nas oszukują? Oto dlaczego ich wyroby mają piękny różowy kolor
Chandra i osłabienie
Witamina D znana jest jako substancja, która odgrywa kluczową rolę w utrzymaniu właściwego poziomu serotoniny w mózgu. W 2014 r. w czasopiśmie "Medical Hypotheses" opublikowano wnioski powstałe z analizy ponad 100 publikacji naukowych dotyczących witaminy D. Okazało się, że jej niedobór ma ogromny wpływ na rozwój sezonowych zaburzeń afektywnych.
Badania te tłumaczą, dlaczego jesienią i zimą dużo trudniej jest nam wstać z łóżka, a wracając z pracy nie mamy już siły na jakąkolwiek aktywność. Jeśli jednak nie chcesz rano budzić się z niechęcią, zbadaj poziom witaminy D. Być może to ona wpływa na twój negatywny nastrój.
Częste infekcje
Odpowiedni poziom witaminy D jest niezbędny do prawidłowego funkcjonowania układu odpornościowego. Bez niego komórki układu immunologicznego nie są w stanie dobrze pracować, pozostawiając nas bardziej podatnymi na infekcje.
Witamina D ma zasadnicze znaczenie dla dwóch funkcji odporności organizmu: wrodzonej i adaptacyjnej. Wrodzona funkcja to ta, która chroni nas przed wirusami i bakteriami, z którymi stykamy się na co dzień. Z kolei funkcja adaptacyjna odpowiada za pamięć organizmu co do chorób, które już przechodziliśmy – dzięki niej nie chorujemy drugi raz np. na ospę. Bez witaminy D żadna z tych funkcji nie może być spełniona.
Na kolejnej stronie znajdziesz WIDEO, z którego dowiesz się więcej na temat owoców i warzyw, których nie powinniśmy jeść jesienią
Zobacz także: Dieta szczęścia. Co jeść, żeby mieć lepszy nastrój?
Ciągłe zmęczenie
Najmniejszy wysiłek sprawia ci trudność, a wejście po schodach to jak zdobycie Mount Everestu? Dzieje się tak, ponieważ witamina D jest niezbędna do przekształcania żywności w energię. Jej niedobór oznacza, że nie przyswajasz odpowiedniej ilości składników odżywczych z pożywienia, a komórki twojego ciała nie są w stanie wytwarzać energii z tego, co jesz.
Co ciekawe, witamina D ma też kluczowe znaczenie w budowie i funkcjonowaniu mięśni, co oznacza, że jej niedobór je osłabia i sprawia, że nie masz na nic siły.
Bóle stawów i osłabione kości
Witamina D jest niezbędna w regulowaniu poziomu wapnia i fosforu w organizmie. Składniki te odgrywają kluczową rolę w funkcjonowaniu i budowie mięśni, stawów i zębów. Ich odpowiedni poziom pozwala zapobiec chorobom kości i stawów, takim jak osteomalacja czy osteoporoza.
Wielokrotnie przeprowadzone badania dotyczące stanu kości osób po 50. roku życia potwierdziły, że niedobór witaminy D u osób w tym wieku, znacznie częściej występuje ból w stawach biodrowych i kolanowych.
Zobacz także: Czy można odkroić pleśń od produktu i go zjeść?
Niedobór witaminy D – i co dalej?
Na szczęście wszystkich skutków niedoboru witaminy D możemy pozbyć się dzięki suplementacji i włączeniu do menu produktów, w których znajdziemy jej najwięcej. Jedz dużo tłustych ryb, takich jak łosoś, śledź, makrela czy węgorz. W twojej diecie powinien się też znaleźć ser żółty, jaja oraz wątróbka.
Jeśli jednak zmiana diety nie przyniesie oczekiwanych rezultatów, warto pomyśleć o suplementacji witaminy D. To, jak dużą dawkę powinieneś przyjmować, zależy od wielu czynników, np. odcienia skóry, rodzaju wykonywanej pracy, wieku i stylu życia. Przyjmuje się, że każda dorosła osoba w Polsce, ze względu na szerokość geograficzną, a co za tym idzie nasłonecznienie, powinna dziennie przyjmować 4 tys. j.m. witaminy D.