Pojawia się po zjedzeniu ananasa. "Krwawa tajemnica" wyjaśniona
Ten tropikalny owoc jest nie tylko pyszny, ale też ma w sobie wiele witamin i oferuje szereg korzyści zdrowotnych. Niestety niektórzy po jego zjedzeniu mogą krwawić. Dlaczego tak się dzieje?
1. Bromelaina odpowiada za krwawienie po zjedzeniu ananasa
Ananas jest bogaty w witaminę A, witaminę C i witaminy z grupy B. Ma w sobie także miedź, cynk, fosfor i żelazo. Za jego słodkim smakiem przepada niemal każdy, lecz niektórzy po jego zjedzeniu, mogą zauważyć krew na języku.
Naukowcy wyjaśniają - klucz do "krwawej tajemnicy" ananasa leży w enzymie zwanym bromelaina. Bromelaina naturalnie występuje łodydze i owocach ananasa. Ma zdolność do rozkładania białek. Jest także powszechnym środkiem zmiękczającym mięso.
Podczas spożywania tego owocu, bromelaina wchodzi w interakcje z białkami, które znajdują się w jamie ustnej. U większości osób może pojawić się łagodne mrowienie bądź pieczenie. Ale nie u wszystkich.
U pechowców, bardziej wrażliwych na działanie bromelainy, zjedzenie ananasa może się skończyć krwawieniem z języka albo dziąseł.
Bromelaina ma również potencjalne korzyści zdrowotne. Udowodniono, że może pomagać w usuwaniu uszkodzonego oraz martwego naskórka, co ułatwia proces gojenia się ran oparzeniowych.
2. Ryzyko krwawienia można zmniejszyć
Jedzenie anansa jest bezpieczne, o ile nie ma się na niego alergii. Osoby, które lubią ten owoc, a zauważają nieprzyjemny skutek uboczny, mogą zminimalizować ryzyko krwawienia podczas jego jedzenia.
Najwięcej bromelainy znajduje się w łodydze ananasa, dlatego warto zacząć spożywać go od przeciwnego końca albo wybrać ananasa z puszki.
Proces puszkowania zmniejsza aktywność bromelainy, dlatego dla wielu osób to może być najprostsza opcja, by uniknąć nieprzyjemnego krwawienia.
Podobnie do puszkowania, ananas poddany obróbce cieplnej, także zmniejsza działanie enzymu.
Dlatego grillowanie, gotowanie lub smażenie pozwoli cieszyć się jego smakiem bez "krwawych" skutków ubocznych.
Patrycja Pupiec, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl