Polacy je uwielbiają. Wzdęcia i problemy z jelitami masz jak w banku
Trudno sobie wyobrazić jadłospis bez kanapek. Szybki, prosty i smaczny posiłek cieszy się ogromną popularnością. Przy okazji istnieje mnóstwo dodatków, które urozmaicą kromkę chleba. Szynka, ser, dżem i pasta - to tylko niektóre propozycje. Przy tych ostatnich warto jednak zatrzymać się na chwilę.
1. Pasty kanapkowe
W kwestii past kanapkowych panuje duża różnorodność. Warzywna, z rybami, a może jajeczna? Sklepowe półki uginają się od rozmaitych smaków i marek. Często po nie sięgamy, bo gotowe produkty to wygodne rozwiązanie.
Dla miłośników past kanapkowych mamy jednak złe wieści, bo niezależnie od preferowanych wariantów, tego typu produkty pełne są konserwantów i zagęstników. Dietetycy nie pozostawiają złudzeń, że z takich smarowideł lepiej zrezygnować.
2. Tajemnice etykiety
Pasty bez wątpienia są smaczną opcją, ale czy są zdrowie? Otóż nie do końca, a w ostatnim czasie budzą coraz większy niepokój dietetyków. Okazuje się bowiem, że w rybnym smarowidle na próżno szukać ryby, a jajeczna opcja również nie obfituje w składnik z etykiety.
Obiekcje specjalistów głównie skupiają się na substancjach wykorzystywanych podczas produkcji. Maleńkie pudełeczko skrywa bardzo długą listę najróżniejszych składników, ale zawiera śladowe ilości głównego produktu.
3. Pasta łososiowa bez łososia
Dietetycy ostrzegają, że na przykład w paście łososiowej może skrywać się składnik pokrewny, czyli w tym przypadku będzie to raczej makrela. Poszukiwania łososia na kanapce zakończą się niepowodzeniem.
Dokładniejsza analiza etykiety ujawni, że głównym składnikiem takiej pasty są oleje roślinne lub majonez. Do tego spore ilości soli, konserwantów, regulatorów kwasowości, wzmacniaczy smaku i zagęstników. Nie brzmi to ani smacznie, ani zdrowo.
4. Zagęstniki i inne dodatki
Czym są te tajemniczo brzmiące zagęstniki? Zwykle chodzi tu o gumę guar. Substancja pozyskiwana jest z roślin strączkowych i choć nie powoduje żadnych dolegliwości, nadmierne spożycie może prowadzić do wzdęć oraz problemów jelitowych. Szczególnie na gumę guar powinni uważać alergicy.
Z kolei najpopularniejszym konserwantem jest benzoesan sodu, który od dawna budzi kontrowersje. Może działać drażniąco na śluzówkę żołądka i powodować ból brzucha. Środka nie zaleca się dzieciom, osobom starszym i alergikom.
5. Bardzo smaczne i bardzo kaloryczne
Walory smakowe pasty często zawdzięczają wzmacniaczom, jak choćby rybonukleotyd disodowy czy niesławny już glutaminian sodu. Niektóre badania powiązały te środki z nadpobudliwością, wysypkami, problemami z nerkami. Małe dzieci i alergicy również powinni unikać tego produktu.
Na koniec warto wspomnieć o wysokiej kaloryczności past kanapkowych. Zaledwie 100 gramów smarowidła ma około 500 kalorii. Z pewnością więc nie jest to dietetyczny produkt i może przyczynić się do otyłości.
6. Alternatywa sklepowych past
Czym więc zastąpić pasty kanapkowe? Otóż wcale nie trzeba z nich rezygnować. Po prostu zamiast kupować gotowe, lepiej przygotować je w domu. Taka opcja będzie zdecydowanie zdrowsza, smaczniejsza, a przy okazji tańsza.
Przygotowanie własnej pasty kanapkowej nie zajmie dużo czasu i jest banalnie proste, więc nie trzeba mieć szczególnych zdolności kulinarnych. W sieci można znaleźć całą masę przepisów - na różnorodność nie będziemy narzekać.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl