Polacy jedzą aż 40 kg rocznie. Prowadzi do cukrzycy, miażdżycy i raka
Istnieje groźny, ale niezauważalny zabójca, który prowadzi do wielu poważnych chorób. Polacy mają do niego słabość i często przesadzają z jego spożywaniem, nie zdając sobie sprawy z konsekwencji.
Według danych Głównego Inspektoratu Sanitarnego przeciętny Polak spożywa rocznie około 40 kilogramów cukru.
GIS ostrzega, że nadmiar cukru w diecie może prowadzić do rozwoju wielu chorób, takich jak:
Katastrofalny wpływ cukru na organizm
Od kilku lat zauważalny jest wzrost spożycia cukru wśród Polaków. Już w 2019 roku Narodowy Fundusz Zdrowia opublikował raport pod tytułem "Cukier, otyłość - konsekwencje", w którym ostrzegano, że spożycie napojów zawierających cukier skutkuje śmiercią około 1,4 tysiąca osób rocznie.
Eksperci przewidują, że do końca 2025 roku liczba osób cierpiących na cukrzycę wzrośnie o 941 tysięcy, nadciśnienie dotknie 349 tysięcy pacjentów, a zwyrodnienie stawu kolanowego stanie się problemem dla kolejnych 146 tysięcy osób.
- Cukier ma najsilniejsze działanie zapalne spośród wszystkich składników obecnych w produktach spożywczych. Stąd już krok do poważnych problemów zdrowotnych: cukrzycy, chorób układu krążenia czy nowotworów - wyjaśniała w rozmowie z WP abcZdrowie dr n. o zdr. Hanna Stolińska, dietetyk kliniczny.
- Cukier jest zabójczy także dla trzustki. Trzustka wydziela insulinę, której gwałtowny wyrzut następuje pod wpływem cukru. Trzustka na nadmiar cukru reaguje "zmęczeniem", co prowadzi do dużej progresji chorób, takich jak cukrzyca czy insulinooporność - przestrzegała dietetyczka.
Gdzie jest cukier?
- Niestety nadal wielu konsumentów nie ma świadomości nie tylko szkodliwego wpływu cukru, ale też faktycznego składu produktów spożywczych. Fakt, że produkt będzie sprzedawany jako "dietetyczny" z obniżoną kalorycznością nie znaczy, że jest on zdrowy. Wręcz przeciwnie: mniejsza zawartość tłuszczu jest rekompensowana wyższą zawartością cukru. Przykładem są chociażby odtłuszczone jogurty. Z kolei napoje gazowane typu "zero" są źródłem słodzików, które nie pozostają obojętne dla organizmu - zwracała uwagę dr Stolińska.
Inne produkty, w których może znajdować się dodatkowy cukier, to na przykład:
- jogurty owocowe,
- płatki śniadaniowe,
- gotowe owsianki,
- batoniki zbożowe i białkowe.
Cukier może być obecny nawet w chlebie, zwłaszcza ciemnym, który często jest wypiekany z dodatkiem miodu, cukru, melasy lub słodu. Niektóre wędliny i kiełbasy mogą również zawierać cukier.
- [...] Dopuszczalne dwie łyżeczki cukru na dobę to nie dwie łyżeczki, po które sięgamy, by posłodzić kawę czy herbatę. Cukier kryje się w wielu produktach: w owocach, a nawet jogurcie i mleku pod postacią laktozy czy w pieczywie - potwierdzała w rozmowie z WP abcZdrowie dietetyczka Agnieszka Piskała-Topczewska.
Cukier przyczyną otyłości
Cukier odgrywa kluczową rolę w rozwoju otyłości, uznawanej za epidemię współczesnego świata. Schorzenie to stanowi obecnie jedno z największych wyzwań medycyny, dotykając ponad 800 milionów ludzi.
W Polsce problem nadwagi dotyczy trzech na pięciu dorosłych obywateli, a co czwarta osoba cierpi na otyłość. Szacuje się, że z otyłością boryka się już 20 proc. populacji Polski, a zgodnie z prognozami Narodowego Funduszu Zdrowia, za sześć lat odsetek ten wzrośnie do 30 proc.
- Jako lekarze bijemy na alarm, jesteśmy przerażeni. Otyłość to najbardziej podstępna choroba i największe zagrożenie - nie doceniamy jej i nie mamy często świadomości, że to w ogóle jest choroba - mówił w rozmowie z WP abcZdrowie dr n. med. Michał Chudzik, kardiolog.
Ryzyko nowotworów
Otyłość jest związana z szeregiem chorób współistniejących, takich jak cukrzyca typu 2, nadciśnienie tętnicze oraz schorzenia układu kostnego i stawów, włączając w to problemy z kręgosłupem.
- Większość nowotworów jest powiązana z naszą dietą i otyłością. I nie mówię tylko o tych nowotworach, które skorelowane są z tranzytem pokarmowym, tj. języka, żuchwy, przełyku, żołądka, trzustki, dwunastnicy, wątroby, jelit i odbytnicy. Okazuje się, że otyłość zwiększa też ryzyko raka piersi, jajników, czerniaka czy prostaty - to aż ona w 80 proc. odpowiada za te nowotwory - przestrzegała dietetyczka Agnieszka Piskała-Topczewska.