Prowadzi do gromadzenia się tłuszczu wokół serca. Zagrożone też wątroba i nerki

U osób spożywających alkohol może dojść do gromadzenia się tłuszczu wokół serca, co prowadzi do niewydolności i innych problemów kardiologicznych. Tak zwany tłuszcz osierdziowy wiąże się z podwyższonym ryzykiem chorób.

Naukowcy powiązali również częste sięganie po alkohol z nadmiernym odkładaniem się tłuszczu w wątrobie i nerkach, co może prowadzić do chorób tych narządów. Wysokoprocentowe napoje wpływają na sposób, w jaki organizm radzi sobie z tłuszczem.

"Picie wiąże się z ryzykiem otyłości. Z wcześniejszych badań wiemy, że alkohol może wpływać na metabolizm i poziom hormonów w organizmie, co może prowadzić do ogólnego rozmieszczenia tłuszczu, ale także w różnych obszarach ciała" - wyjaśnia autor badania dr Richard Kazibwe z Wake Forest University School of Medicine.

Naukowcom nie udało się ustalić, czy całkowita abstynencja może pomóc zmniejszyć ilość tłuszczu osierdziowego. Tkanka tłuszczowa wokół wątroby może zostać zredukowana, ale nie jest jasne, czy to samo dotyczy serca.

Podczas badań zespół odkrył także, że najwyższy poziom tłuszczu znajduje się u osób regularnie spożywających piwo. Problem w najmniejszym stopniu dotyczył osób, które najchętniej sięgają po wino.

Naukowcy twierdzą, że polifenole występujące w winie mogą wyjaśnić zależność. Z pewnością nie bez znaczenia pozostaje dieta oraz aktywność fizyczna osób spożywających alkohol.

Jak twierdzą naukowcy, alkohol jest główną przyczyną wysokiego poziomu trójglicerydów, więc wyniki badań nie są zaskoczeniem. Nadmiar prowadzi do stanów zapalnych oraz zwiększa ryzyko powstawania złogów.

"Częstsze picie może prowadzić do wczesnych chorób serca, rozwoju miażdżycy i problemów z wątrobą. Im mniej pijesz, tym mniejsze ryzyko wystąpienia wielu chorób" - podsumowują badacze.

Dominika Najda, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl