Sekret detoksu ajurwedyjskiego. To ostatni moment, żeby go zrobić
Detoks ajurwedyjski to sposób na pozbycie się toksyn z organizmu i odnowę duchową. Proces ten najlepiej rozpocząć w czasie wiosny, by przywrócić najwyższy poziom siły i energii. Na czym polega detoks ajurwedyjski i czy warto go wykonać?
1. Na czym polega oczyszczający detoks ajurwedyjski?
Detoks ajurwedyjski to metoda na oczyszczenie organizmu i przywrócenie dobrego samopoczucia. Wszystko za sprawą monodiety, czyli specjalnego sposobu żywienia na minimum 12 dni.
Detoks polega na spożywaniu przez niespełna dwa tygodnie wyłącznie jednej potrawy o nazwie kiczeri (kiczadi). Jest to danie z ryżu i fasoli mung dal, doprawione orientalnie kurkumą, kminem rzymskim, solą, gorczycą i świeżym imbirem.
Całość wymieszana jest również z klarowanym masłem ghee i posiekaną natką pietruszki. Co ciekawe, gotowanie kiczadi wymaga przestrzegania określonych zasad, na przykład ryż i fasolę należy wypłukać aż siedem razy.
W czasie detoksu ajurwedyjskiego dozwolone jest wyłącznie picie wody z sokiem z cytryny i naparów ziołowych. Codziennie należy też wykonać masaż leczniczy o nazwie abhyanga.
Niewielką ilość oleju sezamowego rozgrzewa się w dłoniach, a następnie wmasowuje w stawy i okolice mięśni, od dołu ciała, kierując się ku górze. Olej jest też niezbędny do płukania zębów na czczo, przed spożyciem pierwszej porcji kiczeri.
2. Czy każdy może przejść na detoks ajurwedyjski?
Detoks ajurwedyjski cieszy się dość dużą popularnością, umożliwia odzyskanie sił witalnych i spokoju wewnętrznego przed nadejściem lata. Można go wykonać jedynie w czasie wiosny lub w okresie przejściowym przed jesienią, najlepiej rozpocząć go po pełni księżyca. Niewskazane jest przechodzenie na detoks w chłodne jesienne i zimowe dni.
Detoks ajurwedyjski nie jest jednak odpowiednią metodą dla wszystkich, nie powinny decydować się na niego osoby cierpiące na depresję, choroby serca, problemy żołądkowe czy nowotwory. Przeciwwskazaniem jest też chroniczne zmęczenie, duże osłabienie i hospitalizacja w ciągu ostatnich sześciu miesięcy.
Paula Jakubasik, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl