Sorbety zdrowsze niż lody tradycyjne? Skład mówi co innego

Na pierwszym miejscu w składzie znajdziemy wodę i przecier owocowy. Wydawać by się mogło, że to dobry sygnał.

- Przecier owocowy to nie to samo co owoce. Zawartość przeciwutleniaczy, witamin i innych substancji odżywczych w tym produkcie jest znikoma - podkreśla Dorko-Wojciechowska.

W opakowaniu 600g produktu znajduje się aż 162g cukru, czyli ok. 32 łyżeczki. Występuje pod trzema postaciami - cukru, syropu glukozowo-fruktozowego i glukozy.

- Syropy miały zastępować cukier w produktach, a występują obok niego. Takie mieszanki stanowią prawdziwe wyzwanie dla naszego organizmu - dodaje.

W składzie są też składniki nietrawione przez nasz układ pokarmowy, czyli mączka chleba świętojańskiego i pektyny.

Zobacz też: Dziurawi jelita. Pozwala na wnikanie bakterii, grzybów i wirusów do organizmu

W tym sorbecie przecier truskawkowy jest na pierwszym miejscu i stanowi prawie połowę produktu. Niestety, dalej jest już gorzej.

Cukier i syrop glukozowo-fruktozowy sprawiają, że w 390g opakowaniu jest aż 105g cukru.

Problem stanowi też inny składnik:

- Guma ksantanowa (E415) jest substancją wytworzoną z genetycznie zmodyfikowanej kukurydzy. O szkodliwości GMO wiemy na ten moment jeszcze zbyt mało. Wiadomo jednak, że E415 to kolejna niestrawna substancja w składzie. Dołącza do mączki chleba świętojańskiego i pektyn - tłumaczy life&diet coach.

E415 nie wchłania się w przewodzie pokarmowym, dlatego ciężko ją przedawkować. Jest jednak powszechnie stosowany w żywności, a nadmierne jego spożycie może powodować problemy żołądkowe.

Zobacz też: Mają mniej cukru i kalorii niż czereśnie

Ten sorbet ma jeden z krótszych składów. Na pierwszym miejscu woda, a dalej przecier owocowy.

- W składzie tego i innych sorbetów występują pektyny (E440). To kolejny niestrawny składnik na liście. Z jednej strony pektyny mogą pomagać w usuwaniu metali ciężkich z organizmu, z drugiej zaś mogą powodować reakcje alergiczne, szczególnie u dzieci - mówi Dorko-Wojciechowska.

E440 jest substancją żelującą i zagęszczającą. Jest na szeroką skalę stosowana w przemyśle spożywczym. Naturalnie występuje w owocach.

Spożywana w nadmiernych ilościach może powodować problemy z jelitami. Uważać na nią powinny też osoby uczulone na glutaminian sodu.

Jest tu jeszcze mączka chleba świętojańskiego, czyli E410. Jest wykorzystywana przez osoby na diecie bezglutenowej. Nadmierne jej spożycie może powodować biegunkę.

Znajdziemy tu też dwa rodzaje cukru: sacharozę i glukozę. W opakowaniu 380g jest 102g cukru. Ta ilość odpowiada 20 łyżeczkom.

Zobacz też: Nawet dwa plastry dziennie znacząco zwiększają ryzyko groźnego nowotworu

Miła niespodzianka na początek. W składzie nie znajdziemy przecieru owocowego, a całe owoce malin, które stanowią prawie połowę objętości pudełka.

Sorbet ma też mniej cukru niż wcześniejsze propozycje. W 100g znajdziemy ''tylko'' 24,8g cukru. W całym opakowaniu (340g) jest prawie 85g cukru.

Niestety, tu również znajdujemy syrop glukozowy.

- Syrop glukozowy wzmacnia aromat, poprawia barwę i konsystencję produktu. Miał jednak zastępować biały cukier, a nie do niego dołączyć - mówi dietetyk.

Połączenie pektyn, syropu glukozowego, glukozy i cukru to mieszanka wybuchowa dla naszego metabolizmu.

Zobacz też: Atakuje serce, mózg i watrobę. Choroba może nie dawać objawów nawet przez 15 lat

Tutaj również w składzie znajdziemy owoce mango, a nie sam przecier owocowy. Niestety, już na trzecim miejscu jest pektyna, której nasz organizm nie trawi.

Inne składniki już opisaliśmy. Dietetyk zwarca uwagę na jeden szczegół.

- Kwas cytrynowy użyty jako regulator kwasowości mógłby wykazywać właściwości prozdrowotne, gdyby nie został zasypany cukrem i innymi substancjami słodzącymi.

W opakowaniu 85g jest 20g cukru.

Użycie owoców w sorbecie daje mu przewagę nad pozostałymi produktami.

Zobacz też: 6 powodów, żeby częściej jeść arbuza

Jeśli przyjrzymy się uważnie składom sorbetów, znajdziemy mnóstwo wspólnych cech. Niestety w większości niekorzystnych.

Substancje słodzące zdają się wręcz zgrzytać między zębami. Do tego dochodzą niestrawne składniki, zagęstniki i stabilizatory.

- Jedząc ''zdrowy'' sorbet fundujemy naszemu organizmowi cukrowy koktajl. Na pewno nie ma to nic wspólnego ze zbilansowaną dietą.

Sztuczne dodatki wpływają na nasz metabolizm i mogą powodować reakcje alergiczne, szczególnie u dzieci - tłumaczy Magdalena Dorko-Wojciechowska.

Nasza ekspertka nie podjęła się rekomendacji któregokolwiek z tych produktów. Patrząc na powyższą grafikę, trudno się dziwić.

Zobacz też: Skarb z Roztocza. Ma nietypowy smak, na organizm działa jak lek