Trwa ładowanie...
Artykuł zweryfikowany przez eksperta: Mgr Katarzyna Patyk

Substytuty cukru w żywności

Avatar placeholder
Milena Kowalska 29.11.2016 10:07
Substytuty cukru w żywności
Substytuty cukru w żywności

Ze wszystkich pięciu smaków, to słodycz jest tym najbardziej pożądanym. Lubimy go i najchętniej spożywalibyśmy wszystko co słodkie w ogromnych ilościach.

Niestety, słodkość potrawy wynika najczęściej z nadmiernej ilości dodawanego cukru (głównie sacharozy), co wpływa negatywnie nie tylko na nasze zdrowie i masę ciała, ale także samopoczucie.

Producenci żywności wyszli naprzeciw amatorom słodyczy i zaczęli dodawać do żywności różne substytuty cukru. Czy takie substancje są bezpieczne? Czy warto zamienić tradycyjny cukier stołowy na słodziki? Jakie zamienniki cukru wybierać, a jakich unikać?

1. Bezpieczeństwo zastępników cukru

Od wielu lat wiemy, że powiedzenie „cukier krzepi” jest nieaktualne, a nadmierne spożycie sacharozy wiąże się z licznymi chorobami i dolegliwościami, takimi jak: próchnica zębów, nadmierna masa ciała, podrażnienie przewodu pokarmowego, zwiększenie stężenia trójglicerydów czy choroba niedokrwienna serca.

Zobacz film: "Jak ograniczyć węglowodany w diecie?"

Dlatego też stworzenie sztucznych substancji słodzących miało na celu znalezienie substytutu, który:

  • będzie miał dość dużą „moc słodzącą” w porównaniu do sacharozy,
  • będzie miał niską kaloryczność,
  • będzie niedrogi w produkcji.

Dodatkowo „idealne” zamienniki cukru nie powinny wykazywać działania kariogennego (próchnicotwórczego) czy powodować wyrzut insuliny z trzustki (bezpieczeństwo dla diabetyków).

Popularne słodziki są więc w większości sztucznymi wyrobami, dlatego też ich dodawanie do żywności jest ściśle kontrolowane przez Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności (ang. European Food Safety Authority – EFSA), a następnie dopuszczane do obrotu z określonym dopuszczalnym dziennym spożyciem (ang. Adequate Daily Intake - ADI).

2. Syntetyczne i naturalne substancje słodzące

Substancje słodzące używane w słodzikach oraz produktach żywnościowych dzieli się na sztuczne oraz naturalne.

Do syntetycznych zamienników cukru zaliczamy: sacharynę, acesuflam K, cyklaminiany, sukralozę i aspartam, przy czym ten ostatni uchodzi za najpopularniejszy, a zarazem najbardziej kontrowersyjny substytut sacharozy.

Został również możliwie najlepiej przebadany (nawet na kobietach w ciąży).

Dodawany jest on głównie do napojów gazowanych, izotonicznych, gum do żucia, galaretek, jogurtów, mrożonych deserów i innych.

Jego „moc słodząca” jest około 200 razy większa niż cukru stołowego, a kaloryczność to jedynie 4 kcal/g.

W organizmie człowieka rozkłada się on do fenyloalaniny, kwasu asparaginowego oraz metanolu, który stanowi największą przyczynę kontrowersji. Stanowi on dla człowieka śmiertelną truciznę.

Chociaż jego bezpieczeństwo potwierdzono w licznych badaniach, to wypicie większej ilości napojów z dodatkiem tego słodzika może powodować zawroty głowy, drętwienie i kurcze mięśni, nudności, częstoskurcz serca, bezsenność czy problemy z widzeniem.

Produktów zawierajacych aspartam absolutnie nie powinniśmy podgrzewać – temperatura powyżej 30 stopni Celsjusza powoduje szybsze wchłanianie metanolu.

Pozostałe sztuczne substancje słodzące również charakteryzują się niską kalorycznością, hamowaniem rozwoju próchnicy oraz nie powodują wydzielania insuliny.

Występują w wielu produktach spożywczych jako zamienniki cukru nie z obawy o nasze zdrowie, ale dlatego, że ich produkcja jest po prostu tania.

- Na rynku można spotkać także naturalne środki słodzące, takie jak stewia, erytrol, ksylitol, inulina czy fruktoza. Są one najczęściej pozyskiwane z roślin lub owoców.

Ich kaloryczność również jest niewielka w porównaniu do cukru stołowego, a do tego nie są przyczyną takich kontrowersji, jak sztuczne substancje słodzące.

Szczególną popularnością cieszy się teraz erytrol (pozyskiwany z fermentacji glukozy), stewia (wyciąg z roślin gatunków o tej nazwie) oraz ksylitol (cukier brzozowy, pozyskiwany z owoców oraz drewna brzozy) - podkreśla Dominika Łuczak, dietetyk w www.apeteat.pl

3. Czy warto korzystać ze słodzików?

Stosowanie słodzików nie odzwyczai nas od słodkiego smaku, a jedynie będzie oszukaniem samego siebie, że wyeliminowaliśmy cukier z naszej diety.

Badania naukowe potwierdziły, że wybieranie substytutów cukru nie prowadzi do zmniejszenia masy ciała oraz ilości spożywanych kilokalorii, ponieważ zwiększamy wtedy spożycie energii z innych źródeł.

Dodatkowo liczne zamienniki sacharozy działają różnie na nasz organizm. Jeżeli już koniecznie chcemy używać słodzika, zamiast całkowicie wyeliminować cukier z naszego jadłospisu, należy zorientować się: jaka substancja słodząca została użyta do jego produkcji?

Czy jest ona bezpieczna dla mnie oraz (ewentualnie) w mojej jednostce chorobowej? Zawsze warto wybierać naturalne zamienniki cukru oraz unikać wszelkich sztucznych substancji, dodawanych do żywności.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze