Właściwości zdrowotne soli himalajskiej. Nie jest tak zdrowa, jak mówią
Popularna i polecana przez dietetyków sól himalajska nie ma żadnych korzystnych właściwości dla naszego organizmu. Tak twierdzi znany włoski ekspert, Andrea Ghiselli. Według niego, moda na sól himalajską została wykreowana przez marketingowców. Jak jest naprawdę? Zapytaliśmy eksperta.
1. 84 pierwiastki w soli himalajskiej
Autorzy książki ''Water&Salt - The Essence Life'', Barbara Hendel i Peter Ferreira, zbadali właściwości soli himalajskiej. Według nich różowa sól himalajska zawiera ponad 100 różnych substancji, w tym 84 pierwiastki, które korzystnie wpływają na stan naszego zdrowia. Nie ma jednak żadnych badań, które potwierdzałyby dobroczynne właściwości soli himalajskiej.
Andrea Ghiselli, ekspert ds. żywienia, nie zaprzecza, że w różowej soli himalajskiej znajdują się pierwiastki, m.in. magnez, żelazo, cynk i wapń, ale są to ilości, które nie mają żadnego wpływu na nasze zdrowie.
Ponadto w soli himalajskiej znajdziemy też dodatek takich pierwiastków, jak: rtęć, tal, ołów, bizmut oraz antymon, tellur czy cer. Występują one jednak w ilościach śladowych (poniżej 0.001 ppm/kg).
Dodatkowo, sól nie jest wydobywana w Himalajach, jak sugeruje nazwa, ale w Pakistanie, w kopalni w Khewra, która jest oddalona od nich o 300 km.
Jakie właściwości przypisuje się soli himalajskiej?
2. Właściwości soli himalajskiej
Zwolennicy używania różowej soli himalajskiej przekonują, że ma ona wiele zdrowotnych właściwości i warto używać jej w kuchni zamiast zwykłej soli. Różowa sól wpływa kojąco na dolegliwości jelitowe, pomaga regulować ciśnienie krwi, pielęgnuje i nawilża skórę, a także pomaga zachować jej jędrność.
Sól himalajska pomaga też pozbyć się nadmiaru wody z organizmu, redukuje cellulit i łagodzi schorzenia skórne. Działa kojąco przy infekcjach gardła i jamy ustnej.
3. Nadmiar soli szkodzi
Niestety, próżno szukać badań, które by potwierdzały te wszystkie korzyści z używania soli himalajskiej zamiast zwykłej. O to, czym się różni sól himalajska od zwykłej i po którą z nich sięgać, zapytaliśmy eksperta WP abcZdrowie, dietetyczkę Paulinę Roziewską.
- Szkodliwy jest na pewno nadmiar każdej soli. Najgorsza jest sól rafinowana. Sól himalajska jest uważana za najczystszą sól, wydobywaną ręcznie, nieoczyszczaną i bogatą w minerały. Oprócz chlorków i magnezu zawiera też siarczany i żelazo – tłumaczy ekspert i dodaje: - Ale najzdrowsza sól to sól morska nierafinowana. Ma stosunkowo niską zawartość sodu. Zawiera również magnez, lit, selen, cynk i jod, bo powstaje przez odparowanie wody morskiej. Ma szary kolor i jest lekko wilgotna. Odznacza się intensywnym smakiem, dlatego można jej używać mniej niż soli kuchennej.
Niezależnie od tego, jaką sól wybierzemy, sięgajmy po nią jak najrzadziej. Nadmiar soli w diecie jest jednym z czynników rozwoju nadciśnienia, powoduje też zatrzymanie wody w organizmie i nasilenie obrzęków.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl