Akrylamid – trujący składnik, który serwujemy sobie każdego dnia
O sztucznych barwnikach i konserwantach dodawanych do żywności powiedziano już wiele. Społeczeństwo chcąc się przed nimi ustrzec, coraz lepiej radzi sobie z czytaniem etykiet i eliminowaniem ze swojego menu produktów o wysokim stopniu przetworzenia.
To jednak nie wystarczy, by zabezpieczyć się przed akrylamidem. Dlaczego?
Jest to bowiem reaktywny związek organiczny powstający samoistnie w sposób zupełnie naturalny na drodze różnych reakcji chemicznych.
Pojawia się w żywności z chwilą poddania jej obróbce termicznej w temperaturze powyżej 120°C.
By akrylamid został wygenerowany, w produkcie wyjściowym musi znajdować się asparagina (jeden z aminokwasów endogennych).
Największą ilość akrylamidu notuje się w produktach ze smażonych ziemniaków (chipsy, frytki), ale także w kawie, kakao, ciastach, zbożach (płatki, kasza prażona).
Zasada jest prosta, im dłuższy proces obróbki termicznej (np. smażenia w głębokim tłuszczu), tym zawartość akrylamidu w żywności jest wyższa.
1. Szkodliwość akrylamidu
Międzynarodowa Agencja do Badań nad Rakiem (IARC) zakwalifikowała akrylamid jako substancję potencjalnie rakotwórczą.
Badania w tym zakresie prowadzono już od lat 90. XX wieku, ale dopiero w 2002 roku przedstawiciele Szwedzkiej Państwowej Agencji ds. Żywności (SNFA) i pracownicy naukowi Uniwersytetu Sztokholmskiego udowodnili, że substancja ta powstaje w produktach spożywczych bogatych w węglowodany i poddawanych obróbce cieplnej.
Akrylamid dostaje się do naszego organizmu drogą pokarmową (ale też przez układ oddechowy i skórę). Łączy się z hemoglobiną. W pewnym stopniu jest metabolizowany przez wątrobę i wydalany.
Częściowo jednak przekształca się w zdecydowanie bardziej reaktywną formę - glicydamid. I to ta substancja właśnie wydaje się być niezwykle groźna dla naszego organizmu.
Wykazuje toksyczne działanie w stosunku do DNA, czego efektem może być mutacja genów i uszkodzenie chromosomów.
2. Jak akrylamid wpływa na układ nerwowy?
Toksyczny wpływ akrylamidu na układ nerwowy udowodniony został w badaniach na zwierzętach doświadczalnych i potwierdzony w czasie obserwacji wpływu omawianej substancji na człowieka.
Akrylamid przyczynia się do uszkodzenia zakończeń nerwowych w obwodowym i ośrodkowym układzie nerwowym. Skutkuje to powstaniem zaburzeń neurologicznych i motorycznych, tj. drętwienie kończyn, mrowienie, osłabienie, drgawki.
Akrylamid stosowany jest również w przemyśle. Jego związki odnaleźć można w farbach, lakierach do paznokci, przyborach toaletowych, nawozach sztucznych.
Opary tego związku także wykazują toksyczne działanie, czego dowiodły nie tylko badania naukowe. Tezę tę potwierdził wypadek, jaki zdarzył się w 1997 roku w czasie budowy tunelu w Szwecji, kiedy to doszło do wycieku akrylamidu i N-metyloakrylamidu.
W pobliżu placu budowy w niedługim czasie znaleziono dużą liczbę martwych ryb i sparaliżowanego bydła. U niektórych pracowników doszło natomiast do porażenia nerwów obwodowych.
Akrylamid jest substancją rakotwórczą. Dowiodły tego badania przeprowadzone na gryzoniach. U samców doszło do rozwoju raka tarczycy, jąder i płuc, u samic zaś – sutka.
Na toksyczne działanie akrylamidu narażone jest również rozwijające się w łonie matki dziecko (ze względu na niewykształconą u płodu barierę krew-mózg).
3. Jak ograniczyć spożycie akrylamidu?
Ze względu na dużą toksyczność omawianej substancji, konieczne wydaje się być ograniczenie jej potencjalnego występowania w codziennej diecie.
Unikać należy zatem przede wszystkim regularnego spożywania chipsów, frytek, płatków kukurydzianych, krakersów. Kupując chleb, warto wybierać pieczywo o zarumienionej, nie zaś spieczonej skórce.
Prowadzone są również badania, mające na celu modyfikację receptur i technologii żywności, pozwalającą na ograniczenie ilości akrylamidu w przemyśle spożywczym.
Trudno dzisiaj o żywność zdrową i w pełni bezpieczną dla naszego organizmu. Jak się bowiem okazuje, samo czytanie etykiet nie wystarczy.