Chcesz pokonać otyłość? Rozpoznaj jej rodzaj
Otyłość, uznana przez Światową Organizację Zdrowia za jedną z najgroźniejszych chorób o charakterze przewlekłym, już od dawna przestała być problemem mieszkańców państw zachodnich. Lawinowo wzrasta liczba cierpiących na nią Polaków, zwłaszcza dzieci. W ostatnim czasie, na szczęście, mówi się o tym coraz więcej.
1. Rodzaje otyłości
Aby zwiększyć szanse na zwycięstwo w walce z otyłością, należy właściwie rozpoznać jej rodzaj. Jak się okazuje, możemy wyróżnić aż sześć typów tej przypadłości, a każdy z nich wiąże się z konkretnymi nawykami żywieniowymi i zaburzeniami określonych funkcji organizmu. Drobne zmiany w prowadzonym trybie życia mogą pomóc zapobiec rozwojowi tej niebezpiecznej choroby.
Pierwszy z nich można określić mianem otyłości spożywczej. Łatwo ją rozpoznać – tkanka tłuszczowa lokuje się głównie od pasa w górę. Wynika z notorycznego spożywania zbyt dużych ilości jedzenia, zwłaszcza produktów o wysokiej zawartości cukru. Ze względów oczywistych jest to typ najbardziej powszechny. Rozwiązaniem jest w tym przypadku zmniejszenie porcji przyjmowanych pokarmów, ograniczenie słodkości i wprowadzenie do codziennego grafiku przynajmniej niewielkiej dawki aktywności fizycznej.
Drugi typ otyłości, objawiającej się znacznie uwypukloną górną częścią podbrzusza, wynika nie tyle z łakomstwa, co z problemów natury emocjonalnej. Podłożem nieokiełznanego apetytu, nawet przy braku odczuwania głodu, jest w tym przypadku stres, lęki czy stany depresyjne. Jedzenie uważane jest wówczas za jedyną metodę umożliwiającą rozładowanie napięcia nerwowego. Zapanowanie nad kompulsywnym obżarstwem wymaga sporej siły woli. Ważne jest dotarcie do faktycznego źródła problemu i wyeliminowanie lub przynajmniej ograniczenie czynników negatywnie wpływających na psychikę.
U osób cierpiących na trzeci rodzaj otyłości, uważanej za miażdżycogenną, nadmiar tkanki tłuszczowej gromadzi się przede wszystkim w okolicach brzucha i klatki piersiowej, dlatego obserwuje się u nich problemy z oddychaniem. Zrzucenie nadprogramowych kilogramów może w tym przypadku znacznie przyspieszyć całkowita rezygnacja z picia alkoholu.
Nadmierne kilogramy bywają powiązane z celiakią. Choć nietolerancja glutenu częściej kojarzona jest z niedowagą, zdarza się, że odpowiada ona także za ogromne trudności z pozbyciem się nadmiernej ilości tkanki tłuszczowej gromadzącej się przede wszystkim w okolicach pośladków i ud. Warto zatem wykonać odpowiednie badania pod tym kątem. Jeśli diagnoza się potwierdzi, zaleca się rezygnację z palenia papierosów i picia alkoholu.
Przyczyną kłopotów z wagą nie musi być nieopanowana ochota na przysmaki. Zdarza się, że czynnikiem sprzyjającym jej powstaniu bywają zaburzenia krążenia żylnego, czego pierwszym symptomem są nabrzmiałe nogi, na co tak często uskarżają się ciężarne. Schorzenie jest zwykle dziedziczne, dlatego, zdając sobie sprawę z ryzyka, profilaktycznie warto podejmować aktywności angażujące właśnie kończyny dolne, a więc bieganie, kolarstwo czy zwykłe spacery.
Za ostatni typ otyłości odpowiada… bezczynność. Brak odpowiedniej dawki ruchu, o który czasem tak trudno osobom spędzającym większość czasu za biurkiem, skutkuje znacznym spowolnieniem metabolizmu. Tłuszcz lokalizuje się na całej powierzchni brzucha – od pasa po klatkę piersiową. Rozwiązaniem może być zadbanie o regularne spożywanie niewielkich posiłków, z którymi sprawniej poradzi sobie nasz układ trawienny.