Dieta prosto z Biblii. Post Daniela ma odmłodzić i uzdrowić
Soki, surówki i potrawy z samych warzyw i owoców – tak w skrócie można opisać post Daniela. Brzmi jak popularna ostatnio dieta dr Dąbrowskiej? Tutaj oprócz jedzenia chodzi o coś więcej. O względy duchowe.
1. Chcę uciekać się do Boga
Monika o tym, że przejdzie post Daniela, zdecydowała kilka dni przed Środą Popielcową. Już w poniedziałek do sklepowego wózka wrzucała same warzywa i owoce. Do tego soki i dwie zgrzewki wody. We wtorek po raz ostatni zjadła mięsny posiłek. A potem się zaczęło.
Po porannej mszy Monika zabrała się do przygotowywania śniadania. Pokrojona w kostkę marchewka i papryka, do tego szpinak i wielki kubek zielonej herbaty. Obiad? Cukinia gotowana na wodzie i samodzielnie przygotowany sos z pomidorów i papryki. Na kolację wybrała jabłko. I tak przez pierwsze pięć dni.
- W sytuacjach stresu objadałam się pod wpływem emocji. Właśnie dlatego podjęłam post. W ciężkich chwilach nie chciałam uciekać się do jedzenia, ale do Boga. Chciałam znaleźć go w swojej duszy, bo gdy on jest ze mną, wszystko jest piękne – mówi Monika.
Dla 21-latki pierwsze dni były tylko ciągłym myśleniem o jedzeniu. Przyszło zmęczenie, bóle mięśni. Odczuła też brak kawy. Jak jest teraz? Z łamiącym sercem patrzy na pudełko ptasiego mleczka, które dostała od rodziców podczas niedzielnej wizyty. Dzisiaj mija 16. dzień postu Daniela. Dalej się trzyma.
- Jest coraz gorzej, ale nie głoduję. Czasami mam nawet wrażenie, że jem więcej niż przed postem, ale to głównie surowe warzywa. Zmagam się, ciągle coś mnie kusi. W chwilach kryzysu uciekam się do Boga – dodaje.
Jak mówi Monika, to walka o uzdrowienie. Dziewczyna uważa, że tylko dzięki Bogu i szczerej modlitwie jest w stanie zmienić coś w swoim życiu.
- Po co to robisz? - pytam.
- Post Daniela robię dla siebie. Chcę zbliżyć się do Boga – odpowiada dziewczyna.
Zobacz też:
2. Pełna irytacja i omdlenia
Z postem Daniela zmaga się też Klaudia – dietetyczka. - Zdecydowałam się na dietę Daniela z powodów czysto żywieniowych. Duchowość była tutaj dodatkiem, więc ciężko było mi się przestawić. Bardziej interesowałam się korzyściami zdrowotnymi postu. Proszę jednak Boga, żeby mi w tym pomógł – mówi dziewczyna.
- Wahania nastrojów, pełna irytacja, wieczne kłótnie o byle co z chłopakiem. Codziennie chcę to rzucić. Dziwi mnie jednak to, że cały czas trwam w modlitwie. Zawsze kończyło się na jednej "zdrowaśce". Teraz, podczas postu Daniela, dziękuję Bogu za wszystko. Jestem wdzięczna za to, że żyję, że mogę jeść co chcę i że mam gdzie spać. To naprawdę ma sens – dodaje.
O poście Daniela rozmawiałam też z 25-letnim Patrykiem. Mężczyzna nie pamięta, kiedy gotował coś w domu. Stresująca i czasochłonna praca doprowadziły do tego, że codzienne obiady jadał w pobliskim barze. Na śniadanie wystarczała mu zwykła, biała bułka, na kolację – kilka piw i mrożona pizza. To trwało kilka miesięcy. Wszystko dlatego, że rzuciła go dziewczyna.
- Gdzieś w sieci przeczytałem o poście Daniela. Teraz, w czasie Wielkiego Postu, wiele osób wspólnie się motywuje. Na Facebooku wrzucane są zdjęcia warzywnych posiłków czy posty z prośbą o wsparcie. To było coś dla mnie. I tak mija mi 16 dzień na modlitwie. Najbardziej mi brakuje piwa. Człowiek się przyzwyczaja do czegoś, co pomaga zapomnieć o bólu – mówi Patryk.
Mężczyzna niechętnie przyznaje, że ostatnio zdarzyło mu się zemdleć w pracy. Same warzywa dla 25-latka ważącego ponad 80 kg to prawdziwy cios dla organizmu.
- Czy czujesz się bliżej Boga? - pytam.
- Na pewno zapomniałem o byłej dziewczynie. Już nie myślę o tym, co robi. Bardziej skupiam się na wdzięczności za to, że mogłem być z kimś tak wspaniałym. Czuję, jak nie tylko na ciele, ale na sercu, robię się coraz lżejszy – dodaje mężczyzna.
3. Czym jest Post Daniela?
Nazwa "post Daniela" pochodzi z Pisma Świętego, a dokładnie z księgi proroka Daniela. Tam właśnie możemy przeczytać, że jedzenie samych warzyw i picie zwykłej wody uzdrawia i odmładza.
Post Daniela powinien trwać maksymalnie 40 dni – tyle, ile Wielki Post. Daniel pościł dwa razy. Za pierwszym razem jadł warzywa i pił wodę tylko przez 10 dni. Za drugim – na 21 dni zrezygnował z alkoholu, słodkości i smacznych, mięsnych potraw.
Dietetycy mówią jedno – to kuracja oczyszczająca z toksyn i złogów, które pozostają w naszym organizmie z powodu przejedzenia. To głodówka. Już po kilku dniach zaczynamy trawić zbędne produkty przemiany materii skrywane w ciele. Dzięki diecie usuwane są nie tylko toksyny, ale i metale ciężkie. Chore tkanki zaczynają się regenerować.
Podczas postu Daniela można jeść tylko: kapustę, chrzan, buraki, marchew, seler, rzodkiewkę, por, sałatę, czosnek, pomidory, jabłka, paprykę, cukinię, kiszone warzywa, ogórki, cytryny, grejpfruty, dynię i kalafiora. Gotujemy je bądź dusimy na parze. Ograniczamy także sól. Możemy także wypić do 2 litrów wody dziennie.
- Post Daniela to jedna z diet niedoborowych czyli taka, która nie zaspokaja i nie dostarcza wszystkich niezbędnych substancji odżywczych. Jej długi czas trwania (maks. 40 dni) sprawia, że w tym czasie w organizmie mogą powstać niedobory witamin oraz składników mineralnych. Bez odpowiedniej wiedzy i suplementacji można narobić tą dietą więcej szkód niż pożytku - tłumaczy Aleksandra Tatarata, dietetyk.
I dodaje, że istnieje wiele przeciwwskazań do stosowania tej diety, m. in. cukrzyca, choroby tarczycy, wszelkie niedobory, okres wzrostu, ciąży i karmienia piersią. - Żadna głodówka nie przyniesie w dłuższym czasie efektów, a grozi gwarantowanym efektem jo-jo. Osobom calkowicie zdrowym zalecalabym nie więcej niż 7 dni tej diety jako kuracji oczyszczającej, poprawiającej perystaltykę jelit (ma dużo błonnika) i ogólny metabolizm - mówi ekspertka.
Czym różni się post Daniela od diety słynnej dr Dąbrowskiej? Nastawieniem. Osoby decydujące się na post Daniela głęboko wierzą w to, że rezygnacja ze zwykłych posiłków sprawi, że znajdą się bliżej Boga.
W Piśmie Świętym wiele osób przechodziło na post w konkretnej sprawie. Sam Jezus pościł na pustyni przed oddaniem się za grzechy wszystkich ludzi. Właśnie dlatego o poście Daniela mówi się też w kontekście próby i wzmocnienia siły ducha.
Poszczenie ze względów religinych staje się coraz bardziej popularne. W sieci z łatwością można znaleźć grupy wsparcia dla osób, które nie tylko głodują, ale i żarliwie się modlą. Czy post Daniela działa? Jeżeli chodzi o utratę kilogramów - tak. Odpowiedź o względy religijne u niektórych wzbudza jednak kontrowersje.