Trwa ładowanie...

Do kiełbasy i karkówki z grilla. Analizujemy składy popularnych musztard

 Karolina Rozmus
Karolina Rozmus 28.04.2023 17:52
Jaką musztardę wybrać? Dietetyk kliniczny analizuje składy
Jaką musztardę wybrać? Dietetyk kliniczny analizuje składy (Pixabay/Arch. prywatne)

Musztarda to jeden z ulubionych sosów Polaków, nierozerwalnie związany z grillowaną kiełbasą czy mięsami z rusztu. Składa się z wody, gorczycy i octu oraz dodatków smakowych, ale czy na pewno skład sklepowych produktów jest tak prosty i krótki?

spis treści

1. Madero. "Musztarda sarepska"

Madero. "Musztarda sarepska"
Madero. "Musztarda sarepska"

Dr n. o zdrowiu Agnieszka Chruścikowska, dietetyk i psychodietetyk przyznaje, że musztarda należy do najzdrowszych sosów, jakie królują podczas grilla. Można po nią śmiało i bez wyrzutów sięgać, ale jest jeden warunek: upewnijmy się, że skład jest "czysty".

- Musztarda jest prostym sosem składającym się z zaledwie kilku składników – wody, gorczycy, octu i przypraw, w tym soli i cukru. Ważne, by te dwa dodatki znajdowały się na samym końcu składu, a ich ilość była symboliczna. Oczywiście szukajmy też takich musztard, w których nie ma dodatków syntetycznych, bądź jest ich niewiele - tłumaczy ekspertka w rozmowie z WP abcZdrowie.

- Tutaj na pierwszy rzut oka widać, że skład jest uczciwy – krótki i nie budzi wątpliwości, cukier i sól są na końcu listy. Nie ma dodatków konserwujących, których zresztą musztarda nie potrzebuje z uwagi na obecność octu - tłumaczy.

Dodaje, że ma zarzut jedynie do wartości energetycznej - 120 kcal i siedem gramów węglowodanów na 100 g produktu.

2. Lidl. "Musztarda sarepska"

Lidl. "Musztarda sarepska"
Lidl. "Musztarda sarepska"

W składzie znajduje się woda, gorczyca, ocet spirytusowy, cukier, sól, błonnik cytrusowy oraz przyprawy. 100 g musztardy ma 115 kcal.

- Skład jest niemal analogiczny do poprzednika, chociaż mamy tutaj błonnik cytrusowy, co oznacza, że zawartość gorczycy jest niższa. W takim wypadku konieczne jest zastosowanie wypełniaczy, żeby produkt zachował odpowiednią konsystencję - tłumaczy dietetyk, dodając, że za obecność tego dodatku daje musztardzie mały minus.

3. Kamis. "Musztarda delikatesowa"

Kamis. "Musztarda delikatesowa"
Kamis. "Musztarda delikatesowa"

W składzie znajduje się tylko woda, gorczyca, ocet jabłkowy i spirytusowy oraz dodatki smakowe. Ekspertka zwraca uwagę, że zastosowano naturalny barwnik odpowiedzialny za charakterystyczny kolor musztardy - kurkuminę.

- Czerwoną flagą jest cukier na trzecim miejscu w składzie, widać jego udział także w tabeli wartości odżywczych – węglowodany stanowią 9,7 g na 100 g produktu. U poprzedników było to odpowiednio siedem gramów i ponad pięć - wyjaśnia dr Chruścikowska.

- Jest za to mniej kaloryczny – ma zaledwie 94 kcal na 100 g. Patrząc na ilość tłuszczów, które są wskaźnikiem zawartości gorczycy, można powiedzieć, że mamy tutaj po prostu większy udział wody - dodaje.

4. Kamis. "Musztarda miodowa"

Kamis. "Musztarda miodowa"
Kamis. "Musztarda miodowa"

Ma łagodny, miodowy smak, a producent deklaruje, że nie zawiera substancji konserwujących. Mimo to skład budzi zastrzeżenia dietetyka.

- Mamy tu aż trzy źródła cukru, w tym jeden obecny w miodzie sztucznym pod postacią syropu-glukozowo-fruktozowego - wyjaśnia.

- Wartość kaloryczna nie jest powalająca – 117 kcal na 100 g. Jednak z uwagi na tak dużą ilość cukru węglowodany stanowią aż 14 g na 100 g, podczas gdy w innych musztardach nie przekraczają pięciu gramów. Jeśli ktoś ma cukrzycę czy inne zaburzenia gospodarki węglowodanowej, to po musztardę miodową na pewno nie powinien sięgać - mówi ekspertka stanowczo.

Dr Chruścikowska zauważa, że choć faktycznie nie znajdziemy tu konserwantów, to jest karmel amoniakalno-siarczynowy.

- To syntetyczny barwnik, który co prawda jest dopuszczony do stosowania w przemyśle spożywczym, ale podobnie jak wszystkich innych syntetycznych dodatków powinniśmy go unikać. W naszej diecie, jeśli bazuje na produktach wysokoprzetworzonych, i tak jest ich za dużo. Widać na poprzednich przykładach, że alternatywą takiego barwnika może być kurkumina - przyznaje.

5. Prymat. "Musztarda francuska"

Prymat. "Musztarda francuska"
Prymat. "Musztarda francuska"

- Woda, gorczyca biała, ocet winy, cukier, gorczyca czarna, sól, kwas cytrynowy i kurkumina – to naprawdę jest niezły skład. Pod warunkiem, że nie patrzymy na tabelę wartości odżywczych - mówi ekspertka, zdradzając, że ta musztarda pod pewnym względem jest rekordzistką w zestawieniu.

- 100 g to aż 226 kcal, a przypomnijmy, że inne analizowane produkty miały maksymalnie 120 kcal. Przy tym zawiera 20 g węglowodanów – nawet musztarda miodowa miała 14 g, klasyczne – około pięciu do siedmu - dodaje.

Dietetyk tłumaczy, że obecność całych, niezmielonych ziaren gorczycy sprawia, że w produkcie jest znacznie mniejsza ilość wody, co wpływa na kaloryczność. Dietetyk podkreśla, że zdrowe osoby nie muszą się obawiać: "jedna łyżka nie zaszkodzi". Nie każdy jednak może sobie pozwolić na taki dodatek.

- Osoby z podwyższonym cukrem, niewyrównaną cukrzycą na pewno nie powinny jeść tej musztardy. Także ci, którym zależy na ograniczeniu podaży kalorii, muszą zachować ostrożność - tłumaczy dr Chruścikowska.

6. Develey. "Musztarda stołowa"

Develey. "Musztarda stołowa"
Develey. "Musztarda stołowa"

Dr Chruścikowska zdradza, że ten produkt był dla niej zaskoczeniem.

- Niepozorny słoiczek, który skrywa dobry skład. W prostocie siła i widać to na przykładzie tej musztardy - mówi.

- Siedem składników, w tym oczywiście woda i gorczyca, cukier, sól i przyprawy. Ma zaledwie 107 kcal i niespełna siedem gramów węglowodanów w 100 g - dodaje.

7. Develey. "Musztarda Dijon Premium"

Develey. "Musztarda Dijon Premium"
Develey. "Musztarda Dijon Premium"

To najsłynniejszy rodzaj musztardy opartej na prawnie chronionej technologii stworzonej we francuskim mieście Dijon. W produkcie Develey na liście jest tylko pięć składników - woda, gorczyca, ocet, sól i kwas cytrynowy. Dr Chruścikowska przyznaje, że za skład daje musztardzie duży plus.

- Drugi plus za brak cukru w składzie, tutaj mamy zaledwie 3,4 g węglowodanów na 100 g. Za to jest nieco bardziej kaloryczna niż inne – 166 kcal na 100 g. Może być bez obaw spożywana przez diabetyków - mówi dietetyk.

- Z kolei osoby z nadciśnieniem tętniczym powinny się zastanowić, bo w 100 g mamy 5,6 g soli. Na tle innych musztard, w których zawartość soli oscyluje wokół dwóch gramów, ta znacząco się wyróżnia - przyznaje.

Ekspertka tłumaczy, że w sytuacji, gdy w produkcie nie ma cukru ani sztucznych ulepszaczy smaku, konieczne jest przełamanie mdłego smaku, np. za pomocą soli.

8. Społem. "Musztarda kielecka kremska"

Społem. "Musztarda kielecka kremska"
Społem. "Musztarda kielecka kremska"

Producent deklaruje, że w musztardzie nie ma konserwantów. To prawda - dr Chruścikowska zwraca uwagę, że skład jest prosty i przejrzysty.

- Cukier daleko na końcu listy, barwnik w postai kurkuminy: nie ma tutaj nic kontrowersyjnego. Jednak choć ma tylko 120 kcal w 100 g, to w musztardzie jest aż 14 g węglowodanów. Tyle samo, co w musztardzie miodowej, co oznacza, że producent hojnie dosłodził produkt - zwraca uwagę.

- To kolejna musztarda, która nie jest wskazana dla diabetyków. Nie oszukujmy się, gdy przyjdzie majówka, a wraz z nią mnogość potraw, przekąsek, pieczywa i napojów słodzonych, trudno będzie wielu osobom utrzymać glikemię na odpowiednim poziomie - dodaje.

Karolina Rozmus, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze