Fast foody mogą uszkodzić mózg i powodować depresję
Frytki, hamburgery, pizza i inne fast foody bogate w tłuszcze nasycone sieją spustoszenie w naszym mózgu. Naukowcy udowadniają, że zajadanie się śmieciowym jedzeniem może przyczyniać się do depresji i powodować problemy z pamięcią.
1. Fast foody mogą przyczyniać się do rozwoju depresji
Naukowcy z Uniwersytetu w Glasgow przeprowadzili badania, z których wynika, że tłuszcze nasycone przedostają się do krwi, a dalej do mózgu. Wpływa to niekorzystnie na funkcjonowanie tej części mózgu, która kontroluje nasze emocje. Wszystko to prowadzi do nasilenia objawów depresyjnych.
Naukowcy znaleźli tez zależność między otyłością a depresją. Jak wiemy, spożywanie fast foodów prowadzi do otyłości. Okazuje się, że leki przeciwdepresyjne są mniej skuteczne u osób otyłych.
Z jednej strony, spożywanie fast foodów przyczynia się do zaburzeń funkcjonowania mózgu, a z drugiej zaś powoduje, że przez nadwagę trudniej te zaburzenia leczyć. Wyniki badań przeprowadzonych na myszach naukowcy opublikowali w czasopiśmie ''Translational Psychiatry''.
Jak powiedział kierownik badań, profesor George Baillie, po raz pierwszy zaobserwowano bezpośredni wpływ diety wysoko tłuszczowej na nasilenie objawów depresji.
Wspomina on też, że często próbujemy ''pocieszyć się'' tłustymi potrawami, co w dłuższej perspektywie może mieć fatalny wpływ na nasze zdrowie.
Nadużywanie śmieciowego jedzenia wpływa też na inne obszary naszego mózgu.
2. Fast foody mogą powodować problemy z pamięcią
Naukowcy z Uniwersytetu Nowej Południowej Walii w Australii przeprowadzili badanie, z którego wynika, że fast foody uszkadzają pamięć. Badanie zostało przeprowadzone na szczurach.
U osobników z grupy karmionej produktami bogatymi w tłuszcz i cukier już po 5 dniach zauważono zmiany w hipokampie. To rejon mózgu odpowiadający m.in. za pamięć i naukę.
Profesor Margaret Morris powiedziała, że szkody w mózgu nastąpiły bardzo szybko i były nieodwracalne. Nie zniknęły nawet wtedy, gdy szczury wróciły do zdrowej diety.
3. Fast foody zmniejszają mózg
O złym wpływie fast foodów na mózg informują też naukowcy z Instytutu Psychiatrii w Nowym Jorku. Badacze skanowali mózgi osób z otyłością wywołaną nieprawidłowym odżywianiem, a także osób o normalnej masie ciała.
Rezonans magnetyczny ujawnił, że u osób z nadwagą występowało podwyższone stężenie fibrynogenu. Powstaje on w wyniku groźnych stanów zapalnych oraz podczas obumierania tkanek.
Ponadto osoby, które odżywiały się nieprawidłowo miały też nadmiar wody w ciele migdałowatym. Taki stan może świadczyć o uszkodzeniu tkanek. Warto wiedzieć, że ciało migdałowate odpowiada m.in. za zaburzenia natury psychicznej.
Naukowcy stwierdzili również, że osoby nietrzymające zbilansowanej diety i żywiące się fast foodami mają mniejszy mózg, niż osoby stosujące zróżnicowane żywienie.
Redukcja była widoczna zwłaszcza w obrębie kory orbitofrontalnej, która odpowiada za apetyt i zdolność podejmowania decyzji.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl