Izabela Janachowska zdradza, czego lepiej unikać na weselach
Polska prezenterka telewizyjna i ekspertka ślubna, Izabela Janachowska wyjaśnia, że są potrawy, których lepiej na weselu nie serwować, a w przypadku gości – nie kosztować. Mogą prowadzić do zgubnych w skutkach sensacji żołądkowych i groźnych zatruć.
1. Modne, ale czy bezpieczne?
Sezon ślubny w pełni. Ciepłe miesiące są najlepszym dla wielu par momentem na zawarcie ślubu i organizację wesela. Jednocześnie to czas, kiedy wysoka temperatura sprzyja szybkiemu psuciu się potraw, a także namnażaniu groźnych niekiedy bakterii. Mogą powodować podrażnienie i ostry stan zapalny błony śluzowej żołądka oraz jelit. Do najczęściej wywołujących zakażenia należą m.in. bakterie Salmonella, Escherichia coli czy Campylobacter.
Wielogodzinne imprezy, podczas których jedzenie stoi na stołach, tak jak wesela, szczególnie sprzyjają niebezpiecznym sytuacjom. Izabela Janachowska wyjawia, które z dań są szczególnie newralgiczne. Jedno z nich może szokować – mowa sushi.
- Na salony do nas wchodzi sushi. Tylko moment, moment. Jak sala robi to sushi i ja wiem, o której te sale wystawiają jedzenie w bufety, albo zakąski. To para dociera o 18 i już od 13 to jedzenie tam stoi – tłumaczy ekspertka w rozmowie z Faktem.
Surowa ryba bardzo szybko zaczyna się psuć, podobnie jak inne produkty pochodzenia zwierzęcego. Może też zawierać bakterie, jak wspomniana już Salmonella, które pod wpływem wysokiej temperatury namnażają się w szybkim tempie.
Ryby są także źródłem histaminy, której ilość w rybim mięsie rośnie także pod wpływem zbyt wysokiej temperatury. Nadmiar histaminy może prowadzić do zatrucia objawiającego się wysypką na górnej części ciała, uderzeniami gorąca, nudnościami i wymiotami oraz biegunką. Może pojawić się też ból głowy oraz przyspieszony puls. W niektórych przypadkach konieczna jest wówczas interwencja lekarska.
2. Zatrucia pokarmowe i niebezpieczne reakcje alergiczne
Choć amatorów sushi na weselu z pewnością nie jest wielu, to niestety również tradycyjnie podawane dania mogą stanowić zagrożenie. Do takich należy przygotowany na bazie mięsa wołowego tatar z jajkiem. Mięso i jaja w postaci surowej to dwa produkty szczególnie wrażliwe na temperaturę.
- Te rzeczy nie mogą być, a nawet jeśli chcecie je podać, to nie mogą stać w tzw. bufetach, bo stoją tam bardzo długo i mogą się zepsuć – wyjawia Janachowska.
Dlatego na weselach, zwłaszcza w upalne dni, warto również zrezygnować z sałatek zawierających majonez czy ciast z kremami na bazie surowych żółtek jaj.
Osobną kategorią potencjalnie niebezpiecznych potraw zdaniem Janachowskiej są orzechy. Osobom organizującym wesela ekspertka radzi, by raczej zrezygnowały ze słodkości zawierających orzechy z uwagi na ich właściwości uczulające. W przypadku alergii spożycie orzechów może nawet doprowadzić do tragedii.
Karolina Rozmus, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
