Naukowcy z Gdańska wyprodukowali jadalny olej z mirabelek
Do tej pory olej z pestek mirabelek ze względu na zawartość trujących dla układu pokarmowego substancji był wykorzystywany wyłącznie w przemyśle kosmetycznym. Naukowcy z Politechniki Gdańskiej opracowali jednak metodę dzięki, której w niedługim czasie powinien zagościć również na naszych stołach.
1. Polski produkt z perspektywami
Olej z pestek mirabelek z powodu zawartości związków cyjanogennych nie nadawał się do jedzenia. Do tej pory był składnikiem wyłącznie kosmetyków. Teraz może się to zmienić. Naukowcy z Katedry Chemii, Technologii i Biotechnologii Żywności Politechniki Gdańskiej wierzą, że dzięki metodzie pozwalającej na pozbycie się trujących związków, ich wyrób będzie konkurencją nie tylko dla olejów azjatyckich, ale może nawet dla oliwy z oliwek.
Jak podkreślają badacze, olej z pestek mirabelek ma bardzo przyjemny smak oraz zapach, będzie nadawał się do wykorzystania podczas smażenia zarówno domowego jak i przemysłowego, a także jako dodatek do sałatek.
Już prowadzone są rozmowy z inwestorami zainteresowanymi produkcją i wdrożeniem oleju do sprzedaży – poinformowała uczelnia. W przyszłości naukowcy mają zamiar prowadzić badania nad uzyskaniem kolejnych produktów z dziko rosnących owoców.
2. Właściwości zdrowotne
Mirabelka to drzewo wyjątkowo wytrzymałe na niekorzystne warunki atmosferyczne, nawet przy niskich temperaturach nie traci swoich właściwości prozdrowotnych. Olej uzyskiwany z pestek jest odporny na bardzo wysoką temperaturę podczas smażenia, to również bogate źródło jednonienasyconych kwasów tłuszczowych oraz fitozwiązków - jego składniki pomagają w obniżeniu poziomu złego cholesterolu we krwi. Mirabelka zawiera także cenne witaminy z grupy B, kwas foliowy, witaminę E i sole mineralne.