Pozornie zdrowe produkty, które spowalniają metabolizm. Będziesz zaskoczony
Marząc o katalogowej sylwetce, poświęcamy wiele uwagi naszej diecie. Alarmowani przez dietetyków i media społecznościowe, zwracamy uwagę na to, które produkty ze sklepowej półki wkładamy do koszyka.
Coraz więcej osób czyta etykiety i zamiast tradycyjnych niezdrowych przekąsek wybiera żywność przyjazną zdrowiu i figurze, o obniżonej zawartości cukru i tłuszczu.
Czy jednak nasze wybory, podyktowane rzekomo zdrowym rozsądkiem, zawsze są słuszne?
Okazuje się, że niekiedy dobre chęci nie idą w parze z wiedzą.
Kupując niektóre produkty reklamowane jako zdrowe lub przynajmniej nietuczące, możemy nieświadomie sobie zaszkodzić.
Poznaj kilka z nich i dowiedz się, jakie popularne ''dietetyczne” składniki twojego jadłospisu spowalniają metabolizm, utrudniają odchudzanie, a nawet sprzyjają odkładaniu się tłuszczu.
Na następnym slajdzie obejrzysz WIDEO
Zobacz też: Sprawdź, co wiesz na temat odchudzania. Rozwiązanie quizu zajmuje 2 minuty
Słodycze ''bez cukru"
Oto i one: batoniki musli, rzekomo organiczne ciasteczka, mieszanki płatków śniadaniowych czy czekolada ''bez cukru”.
Nawet nie zdajemy sobie sprawy, że zaślepieni napisem na etykiecie rujnujemy swoją przemianę materii.
Mimo że tego typu produkty mogą nie zawierać białego cukru, mają w sobie duże ilości syropu glukozowo-fruktozowego, syropu z agawy czy innych substancji słodzących.
Są wobec tego tak samo kaloryczne, jak ich tradycyjne odpowiedniki. Również powodują wyrzut insuliny, a nawet mogą się przyczyniać do rozwoju chorób nowotworowych poprzez zawartość konserwantów i barwników.
Dodatkowo sztuczne słodziki zaburzają pracę ośrodka nagrody w mózgu, który reaguje na słodki smak.
Wraz z nim nie pojawia się jednak dopływ energii, co stymuluje mózg do wysyłania sygnałów o potrzebie jedzenia.
Keczup
Popularny stał się pogląd, że keczup zawiera duże ilości likopenu, który może ochronić przed rakiem.
Z tego powodu osoby na diecie często wychodzą z założenia, że skoro odmawiają sobie kalorycznych dodatków do kanapek, takich jak np. masło, mogą bez skrupułów podkręcić smak przy pomocy keczupu.
Nic bardziej mylnego – keczup zawiera bowiem dużo cukrów prostych, ale także soli i sztucznych dodatków szkodzących nie tylko naszej sylwetce, ale także zdrowiu.
Cukry proste to dla organizmu szybki zastrzyk energii. Nie musi się wiele ''napracować", aby je spalić, wobec czego niedługo później będzie domagał się kolejnej dawki.
Na następnym slajdzie obejrzysz WIDEO
Gazowane napoje w wersji "light"
Dla niektórych ogromnym wyrzeczeniem podczas diety jest picie wyłącznie wody czy herbaty.
Uzależnieni od cukru – bo uzależnia równie silnie co nikotyna lub alkohol - nie wyobrażamy sobie życia bez chociażby odczuwania słodkiego smaku.
Z pomocą przychodzą producenci popularnych napojów gazowanych, oferując je w wersji bez cukru.
Niewiele osób zdaje sobie sprawę, że sięgając po takie smakołyki, fundują sobie końską dawkę aspartamu – substancji odpowiedzialnej za słodki smak o działaniu silnie uzależniającym.
Tłuszcze roślinne
Chcąc ograniczyć spożycie kalorii, osoby na diecie często zamieniają masło na margarynę czy inne tłuszcze pochodzenia roślinnego.
Nie mają pojęcia, jak bardzo spowalniają proces utraty wagi.
Oprócz szkodliwych substancji powstających w procesie utwardzania tłuszczu, takich jak izomery trans, dostarczają sobie nadmiernej ilości kwasów omega-6 w stosunku do omega-3.
Stosunek ów jest kluczowy dla zachowania szybkiej przemiany materii.
W celu przyspieszenia metabolizmu dobrze jest zastąpić oleje roślinne masłem oraz olejem kokosowym.
Naturalne masło zawiera kwas tłuszczowy CLA, a olej kokosowy średniołańcuchowe kwasy tłuszczowe.
Związki te mają zdolność zwiększania termogenezy, czyli produkcji ciepła przez organizm, co sprzyja spalaniu tkanki tłuszczowej.
''Odchudzony" nabiał
Częstym błędem osób odchudzających się jest wybieranie jogurtów, mleka i serów w wersji ''ligt” czy 0 proc. tłuszczu.
Takie produkty zawierają o wiele więcej węglowodanów i z reguły śladowe ilości białka.
Pamiętaj, że dobrej jakości białko to bardzo cenny składnik diety – przyspiesza metabolizm, ułatwiając spalanie tkanki tłuszczowej.
Dodatkowo tłuszcz mleczny, którego tak się obawiamy, jest potrzebny do prawidłowego wchłaniania witamin, w tym witaminy D.
Jej niedobór powoduje wzrost poziomu hormonu odpowiedzialnego za odczuwanie głodu – greliny.