Produkty, dzięki którym przetrwasz mrozy
Nie tylko rosół czy gorąca herbata potrafią rozgrzać w zimowy dzień. Do wyboru jest wiele produktów, które pozytywnie wpływają na organizm i powinniśmy jeść je właśnie teraz, gdy za oknami mróz i śnieg. Nie tylko chronią przed zimnem, ale również wzmacniają naturalną odporność organizmu.
Owsianka
Zimowy dzień warto rozpocząć od ciepłego śniadania. Owsianka nie tylko sprawi, że nie będziesz głodny przez wiele godzin, ale również uchroni przed utratą ciepła. Płatki owsiane pobudzają przemianę materii, co przekłada się na wyższą temperaturę ciała. Miseczka owsianki to porcja witamin, minerałów i antyoksydantów, które korzystnie wpływają na odporność organizmu. Do płatków owsianych warto dodać miód, orzechy i świeże owoce – takie śniadanie da nam energię na cały mroźny dzień.
Banany
Popularne owoce dostarczają witamin z grupy B oraz magnezu – składników ważnych dla prawidłowego działania tarczycy, która odpowiada za regulację temperatury organizmu podczas chłodów. Wystarczy zjeść jednego banana, by pokryć około 10 proc. dziennego zapotrzebowania na magnez. Owoce to doskonały element śniadania, a także zdrowa przekąska w ciągu dnia. Sprawdzą się też jako deser – smażone na oleju kokosowym z dodatkiem cynamonu.
Kasze i produkty z pełnego ziarna
Rośliny strączkowe, kasze i produkty pełnoziarniste zawierają dużo błonnika, który nie tylko zapewnia długotrwałe uczucie sytości, ale również wpływa na temperaturę ciała. Trawienie żywności bogatej w ten składnik wymaga dłuższej i wzmożonej pracy przez organizm, czego skutkiem ubocznym jest wydzielanie ciepła. W 2011 roku naukowcy z Uniwersytetu Narodowego w Atenach wykazali, że po zjedzeniu posiłku bogatego w węglowodany wzrasta temperatura ciała i nie odczuwamy zimna. Jeśli dbamy o sylwetkę, wybierajmy produkty bogate w węglowodany złożone.
Imbir
Korzeń imbiru ma właściwości rozgrzewające, dlatego warto go dodać do zimowego menu. Świetnie sprawdzi się jako dodatek do herbaty i koktajli, ale można go też stosować do różnych potraw (zwłaszcza kuchni azjatyckiej). Imbir nie tylko rozgrzewa, ale również chroni przed sezonowymi infekcjami wirusowymi i bakteryjnymi.
Cynamon
Aromat cynamonu często towarzyszy nam w chłodne dni. Korzenny zapach poprawia nastrój, ale przyprawa powinna się znaleźć w potrawach z innego powodu. Cynamon stymuluje procesy metaboliczne, co generuje wytwarzanie ciepła przez organizm. Zimą możemy używać go w dużych ilościach – dodawać go do kawy, kakao, owsianki, deserów i dań wytrawnych. Poza cynamonem również inne przyprawy mają właściwości rozgrzewające, dlatego należy często sięgać po kolendrę, kurkumę, goździki i gałkę muszkatołową.
Kmin rzymski
Wbrew obiegowym opiniom, ostre przyprawy wcale nie pomogą się rozgrzać. Po zjedzeniu dania z papryczką chili zwiększa się produkcja potu, co zimą może nawet doprowadzić do wychłodzenia organizmu. Lepiej stosować przyprawy, które nie są aż tak „ogniste” i nie sprawiają, że zalewają nas poty. Jedną z nich jest aromatyczny kmin rzymski – jego orientalny, korzenny aromat świetnie współgra z typowymi daniami na zimę, takim jak gulasze, sosy warzywne czy zupy.