Trwa ładowanie...

Przed wiekami uwielbiana przez Słowian. Ma 10 razy więcej witaminy C niż porzeczka

 Karolina Rozmus
Karolina Rozmus 01.09.2023 13:36
Dlaczego warto polubić owoce dzikiej róży?
Dlaczego warto polubić owoce dzikiej róży? (Getty Images)

Według szacunków już trzy owoce dzikiej róży mogą w 100 proc. pokryć dzienne zapotrzebowanie na witaminę C. Ma jej o 40 proc. więcej niż cytrusy, dziesięciokrotnie więcej niż czarna porzeczka. Niektóre z jej odmian już zaczęły owocować.

spis treści

1. Bogactwo witaminy C, źródło 130 związków aktywnych

Owoce dzikiej róży można zrywać, kiedy są intensywnie czerwone i jędrne – w zależności od gatunku zbiory rozpoczyna się już na przełomie sierpnia i września. Dotyczy to owoców róży jabłkowatej (Rosa villosa) czy róży pomarszczonej (Rosa rugosa). Na różę psią (Rosa canina), najbardziej pospolicie występującą w naszym kraju, jeszcze trzeba będzie poczekać. Owoce dojrzewają dopiero pod koniec września, a zbierać je można w październiku.

Owoce dzikiej róży są jednym z najlepszych źródeł witaminy C
Owoce dzikiej róży są jednym z najlepszych źródeł witaminy C (Pixabay)
Zobacz film: "4 powody, dla których warto pić napar z dzikiej róży"

A dlaczego warto? Napar z owoców ceniony był wieki temu przez Słowian, do dziś zresztą w herbatce z róży lubują się Czesi, Chorwaci czy Serbowie. Warto wiedzieć, że dzika róża to prawdziwa bomba kwasu askorbinowego. W tej kwestii bije na głowę większość owoców czy warzyw. To jednak nie wszystko, bo dzika róża jest w rzeczywistości źródłem ponad 130 związków aktywnych.

Są to m.in.:

  • związki z grupy flawonoidów,
  • kwasy organiczne, np. kwas elagowy,
  • witaminy z grupy B oraz witaminy E i K,
  • mikroelementy jak wapń oraz cynk,
  • karotenoidy i tokoferole,
  • olejki eteryczne,
  • pektyny.

2. Na herbatkę, nalewkę i dżem

Witamina C oraz flawonoidy obecne w owocach dzikiej róży wspierają układ odpornościowy, hamują rozwój wolnych rodników i zwalczają stany zapalne organizmu. Mogą zapobiegać zatem chorobom cywilizacyjnym, infekcjom, chorobom układu sercowo-naczyniowego, a nawet nowotworom.

Antyoksydanty oraz pektyny obecne w owocach mają też ochronny wpływ na układ trawienny, a także normalizują lipidogram, zmniejszając ryzyko rozwoju miażdżycy. Owoce dzikiej róży znajdą zastosowanie przy nadciśnieniu, chorobach serca i wątroby, a także jako uzupełnienie niedoborów witaminy C. Niegdyś zresztą za jej pomocą leczono szkorbut.

Dojrzałe owoce mają delikatny, słodki smak i świetnie nadają się do przygotowywania dżemów i konfitur, soków, syropów czy nalewek. We Francji owoce dzikiej róży wykorzystuje się do aromatyzowania alkoholi. Zdrowotna nalewka na jej bazie zaostrza apetyt, ułatwia trawienie i poprawia przemianę materii.

Z kolei napar z suszonych owoców łagodzi dolegliwości żołądkowe i biegunkę, a także reguluje poziom glukozy we krwi. Warto jednak pamiętać, że im dłuższa obróbka termiczna owoców, tym większe straty witamin, zwłaszcza witaminy C, a także niektórych bioflawonoidów.

Karolina Rozmus, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze