Rujnują zdrowie po 40. Najgorsze nawyki związane z piciem
Jakie nawyki związane z piciem mogą być szkodliwe, zwłaszcza po 40. roku życia? Okazuje się, że jest ich całkiem sporo. I bynajmniej nie chodzi o zbyt duże ilości alkoholu.
1. Słodkie napoje
Szkodliwe w każdym wieku i to jeszcze zanim trafią do naszego żołądka. Zmieniają pH w jamie ustnej, stanowią pożywkę dla bakterii i niszczą szkliwo. Odpowiedzialne są także za tworzenie się tłuszczu trzewnego – niewidocznego gołym okiem.
Zwiększają ryzyko wystąpienia insulinooporności i cukrzycy, a pośrednio również chorób układu sercowo-naczyniowego.
Co istotne, po 40. roku życia, gdy metabolizm zwalnia, organizm może mieć nieco więcej trudności z pozbyciem się cukru z organizmu.
2. Codzienne picie alkoholu
Eksperci alarmują, że nie ma takiej ilości alkoholu, która byłaby uznawana za bezpieczną. Są jednak nawyki, które szczególnie mogą szkodzić zdrowiu – zwłaszcza po przekroczeniu magicznej granicy 40. roku życia.
Należy do nich codzienne spożywanie nawet niewielkich ilości trunków. Jedno piwo do obiadu, lampka wina przed kolacją? Eksperci są jednogłośni – puste kalorie gromadzą się w naszym organizmie, a pozbycie się tej nadwyżki dla organizmu wcale nie będzie łatwe.
Jeden drink w tygodniu? To także nie jest najlepszy pomysł, zwłaszcza jeśli gustujemy w bajecznie kolorowych drinkach. Poza kaloriami z alkoholu zawierają one dodany cukier w sporych ilościach. Ten z kolei to nie tylko nadprogramowe kalorie, ale też uderzenie w trzustkę.
Jest jeszcze jeden bardzo zły nawyk – zażywanie leków i picie alkoholu. To niebezpieczne połączenie nie tylko dla wątroby. Alkohol może też osłabiać lub nasilać działanie substancji czynnych znajdujących się w preparatach medycznych.
Dlaczego warto o tym pamiętać po czterdziestce? Nierzadko to czas, gdy rozwija się miażdżyca czy nadciśnienie, które wymagają od nas codziennego zażywania leków.
3. Niedostateczna ilość wody
Woda to podstawowy składnik naszego ciała. Jest niezbędna w każdym procesie, jaki zachodzi w naszym organizmie, transportuje składniki odżywcze do organów, bierze udział w procesie termoregulacji organizmu.
Spadek koncentracji, bóle głowy czy kłopoty z pamięcią? To może być wina zbyt małej podaży wody.
Po 40. roku życia te dolegliwości mogą być szczególnie odczuwalne. Jeśli problemy z zebraniem myśli nie brzmią przekonująco, to warto pamiętać, że zbyt mała ilość wody wypijanej w ciągu dnia może mieć negatywne skutki dla układu pokarmowego i prowadzić do zaparć czy przyczyniać się do nadmiernego przybierania na wadze.
4. Picie mleka
Szklanka mleka do śniadania? Po czterdziestce lepiej pożegnać się z tym nawykiem. Mleko nie jest napojem zalecanym po 40. roku życia. W tym czasie układ trawienny może już nie najlepiej radzić sobie z trawieniem laktozy.
Efekt? Wzdęcia, bóle brzucha, zaparcia lub biegunki. Zamiast tego warto sięgnąć po jogurt naturalny lub kefir - mają działanie probiotyczne i na pewno przysłużą się nam lepiej niż mleko.
5. Izotoniki
Napoje izotoniczne to, najprościej rzecz ujmując, napoje zawierające minerały, węglowodany, niekiedy również witaminy. Mają nawodnić organizm i przywrócić równowagę sodowo-potasową.
Ale uwaga! Nie każdy i nie zawsze powinien sięgać po izotoniki, mimo że wiele z nich jest łatwo dostępnych – można je kupić w każdym supermarkecie. Pite bez wskazań medycznych mogą szkodzić zwłaszcza w wieku średnim, gdy wzrasta również ryzyko chorób układu sercowo-naczyniowego.
W składzie izotoników może znajdować się znaczna ilość sodu, a ten również często w nadmiarze występuje w naszej diecie.
Nadmiar sodu może powodować zatrzymanie płynów w organizmie i wskutek tego prowadzić m.in. do nadciśnienia. To nie wszystko. Wysokie spożycie sodu zwiększa ilość usuwanego z organizmu wraz z moczem wapnia. Powinny mieć to na uwadze zwłaszcza kobiety – choć menopauza częściej pojawia się po 50. niż 40. roku życia, to warto już wcześniej zadbać o to, by kości były zdrowe, a ryzyko osteoporozy jak najniższe.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl