Splenda – toksyczny słodzik
Obecnie, bojąc się tycia, coraz częściej sięgamy po zamienniki zwykłego cukru. Są one niskokaloryczne, tańsze w produkcji i zdecydowanie słodsze od popularnych białych kryształków. Jednym ze słodzików, które możemy kupić, jest splenda. Sprawdźmy jednak, czy jest ona bezpieczna dla naszego zdrowia.
1. Splenda słodsza od sacharozy
Splenda (czyli inaczej sukraloza) jest jednym z produktów zastępujących zwykły cukier. Słodzik ten po raz pierwszy został dopuszczony do użytku w Kanadzie w 1991 roku. Jest zdecydowanie tańszy w produkcji, więc szybko podbił rynek spożywczy. To nie wszystko – splenda jest ok. 600 razy słodsza od znanej nam sacharozy.
Ze względu na swoją odporność na temperaturę do 450 stopni Celsjusza może być stosowana podczas gotowania oraz pieczenia. Wykazuje także właściwości hydrofobowe. Dzięki temu ciastka słodzone splendą są suche i nie brunatnieją.
Słodzik ten znajdziemy w ponad 4500 produktów spożywczych, m.in. w słodyczach, napojach bezalkoholowych czy owocach pakowanych do słoików i puszek. Splenda często stosowana jest także w znanych nam wszystkim sieciach fast food. Na liście związków chemicznych widnieje pod nazwą E-955.
2. Badania nad splendą
Tematem splendy zajęto się już w 2011 roku. Pierwszą pracę dotyczącą tego związku opublikowano w „Journal of Gastroenterology”. Według ekspertów skutkiem stosowania słodzika jest zwiększone ryzyko pojawienia się chorób zapalnych jelit. Potwierdzają to statystyki – w 1981 roku w Kanadzie na ten rodzaj choroby cierpiało 44 na 100 tys. osób. Już dziesięć lat później zaobserwowano 283 takie przypadki. Wzrost wynosi więc ponad 500 proc.
Kolejne badania, tym razem z 2008 roku, wskazują na zależność pomiędzy stosowaniem splendy a podwyższonym poziomem pH w jelitach. Słodzik zmniejszał także występowanie zdrowych bakterii oraz zaburzał proces funkcjonowania enzymów. Wszystkie te czynniki wskazują na jedno – przyjmowanie splendy sprzyja rozwojowi przewlekłego procesu zapalnego jelit.
3. Niepożądane objawy
Okazuje się, że spożycie splendy może powodować niepożądane skutki. Sam słodzik nie jest jednak szkodliwy. Toksyczne są związki, na które się rozkłada. Objawy najczęściej pojawiają się w ciągu pierwszej doby od kontaktu ze słodzikiem. Są to np.:
- przekrwienie, swędzenie, łzawienie oczu,
- bóle stawów,
- kaszel, świszczący oddech, duszności i kichanie,
- skórne reakcje alergiczne, tj. swędzenie, zaczerwienienie, obrzęk,
- odczuwanie niepokoju, zaburzenia koncentracji, depresja czy kołatanie serca,
- bóle brzucha, gazy, nudności i biegunki.
Popularny cukier, chociaż nazywany białą śmiercią, nie powoduje podobnych skutków ubocznych. Warto więc zastanowić się, czy stosowanie jego sztucznych zamienników wyjdzie nam na dobre.