USA chce jej zakazać. W Polsce znajdziemy ją w lizakach i kiełbasach
Nadaje produktom intensywnie czerwony kolor, a jej regularne stosowanie może być bardzo szkodliwe, m.in. dla serca, wątroby i tarczycy. W Polsce erytrozyna jest cały czas stosowana, podczas gdy w Stanach Zjendoczonych rozważa się jej wycofanie.
1. W USA rozważają całkowity zakaz
W Unii Europejskiej producenci są zobowiązani do informowania o obecności dodatków do żywności, a ich oznaczenia (symbole "E" z konkretnymi numerami) można znaleźć na etykietach.
Należą do nich barwniki (E100–E199), konserwanty (E200–E299) czy przeciwutleniacze (E300–E399).
Erytrozyna to barwnik stosowany do nadawania wiśniowo-czerwonego koloru. Znajdziemy ją m.in. w lizakach, lodach, kandyzowanych wiśniach, żelach do dekoracji wypieków, koktajlach, a nawet w niektórych kiełbasach. Ponadto jest obecna w niektórych karmach dla zwierząt i paszach.
Mimo że erytrozyna jest dopuszczona do użytku w krajach Unii Europejskiej, Australii, Nowej Zelandii, Chinach i Wielkiej Brytanii, jej stosowanie podlega restrykcjom.
Z kolei Amerykańska Agencja Żywności i Leków (FDA) uznaje spożywanie erytrozyny w ograniczonych ilościach za bezpieczne. Mimo to Stany Zjednoczone rozważają całkowite wycofanie jej z obiegu ze względu na potencjalną szkodliwość.
2. Szkodzi sercu i wątrobie
Według Międzynarodowej Agencji Badań nad Rakiem nie jest klasyfikowana jako czynnik rakotwórczy dla ludzi. Jednak badania z 2014 roku wykazały, że regularne spożycie tej substancji może prowadzić do działań niepożądanych, takich jak światłowstręt, trudności w nauce oraz negatywny wpływ na pracę wątroby, serca, i żołądka.
Erytrozyna może też działać wyjątkowo negatywnie na pracę tarczycy. Spożywana w większych dawkach może zaburzać wchłanianie jodu. Z tego też powodu tarczyca może nie działać prawidłowo. U osób zdrowych nie spowoduje to wielu zaburzeń, jednak w przypadku niedoczynności albo choroby Hashimoto może być to poważny problem.
Do działań niepożądanych erytrozyny należą wszelkiego rodzaju nietolerancje, głównie na salicylany. Może nasilać objawy alergii wziewnych i wyzwala produkcję histaminy. Oznacza to, że kontaktu z nią nie powinny mieć osoby, które zmagają się z astmą.
W Polsce erytrozyna nadal jest używana, dlatego warto uważnie czytać etykiety produktów spożywczych i szukać tych bez barwnika E127.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl