Warzywa, które są zdrowsze po ugotowaniu niż na surowo
Warzywa to nieoceniane źródło witamin, składników mineralnych oraz przeciwutleniaczy. Nie mamy wątpliwości, że są zdrowe i w naturalny sposób wzmacniają nasz organizm. Ale pojawia się pytanie: jak lepiej je jeść - gotowane czy na surowo?
Entuzjaści surowizny powiedzą, że gotowanie wypłukuje cenne składniki z pożywienia i niszczy korzystne enzymy. Tymczasem, jak podają naukowcy gotowanie niektórych warzyw sprawia, że prozdrowotne składniki łatwiej się wchłaniają i są przyswajane przez organizm. Sprawdźmy, o które jarzyny chodzi.
1. Marchew
Marchewka to bogate źródło beta-karotenu, dzięki czemu nie tylko poprawia wzrok, ale także koloryt skóry. W 2002 roku naukowcy odkryli, że wyciągniemy z tego warzywa jeszcze więcej, jeżeli przed zjedzeniem je ugotujemy. Jak się okazuje, podczas obróbki termicznej miękną błony komórkowe marchewki, co sprawia, że łatwiej przyswajamy beta-karoten. Ale to nie wszystko: gotowana zawiera go o 15 proc. więcej niż surowe warzywo. Marchew gotujemy w niewielkiej ilości wody z dodatkiem tłuszczu (masła), pod przykryciem.
2. Pomidory
Sos pomidorowy, koncentrat, keczup – są szanse, że jesz dużo gotowanych pomidorów, ale jeśli nie, to dobry moment, aby zacząć to robić. Surowe pomidory dostarczają zaledwie 4 proc. likopenu – silnego przeciwutleniacza, który chroni przed chorobami serca, miażdżycą i nowotworami.
Dzieje się tak dlatego, że świeże warzywa mają grube ściany komórkowe, co znacznie utrudnia absorpcję tego składnika. Dlatego lepiej przed jedzeniem sparzyć pomidory.
3. Szpinak
Szpinak dla większości z nas był zmorą z dzieciństwa. Dopiero później okazało się, że kiedy odpowiednio się go przyrządzi, to potrafi być naprawdę smaczny. Warzywo to jest nieocenionym źródłem wapnia, magnezu, luteiny, beta karotenu, kwasu foliowego i witamin z grupy B.
Badania wykazały, że o ile po ugotowaniu nie zwiększa się ilość kwasu foliowego w szpinaku, to wówczas zjadamy go więcej, a tym samym dostarczamy organizmowi więcej tego składnika. Warto wiedzieć, że po ugotowaniu aż trzykrotnie wzrasta ilość wapnia w warzywie.
4. Szparagi
To ostatni dzwonek, aby wzbogacić swoją dietę o szparagi. Naprawdę warto, ponieważ to cenne źródło witaminy A, która poprawia nasz wzrok, witaminy C, która nie tylko wzmacnia odporność, ale także doskonale działa na trądzik oraz witaminy E, która nazywana jest źródłem młodości.
Niestety, grube ściany komórkowe sprawiają, że te składniki odżywcze są trudno wchłanialne przez nasz organizm. Dlatego szparagi najlepiej jest pogotować, wówczas znacznie więcej prozdrowotnych składników uda się "wyciągnąć" z tego warzywa.
5. Dynia
Mało osób je surową dynię i dobrze, ponieważ to właśnie jej gotowana wersja jest bardziej wartościowa. Dynia, podobnie jak marchew, bogata jest w przeciwutleniacze, głównie beta karoten, który lepiej wchłania się z gotowanych warzyw. Jeżeli lubisz kapustne (np. kapustę, brukselkę, brokuły i kalafior), to również powinieneś poddawać je obróbce termicznej. Gotujemy je w dużej ilości wody, bez przykrycia, aby pozbyć się nieprzyjemnych olejków eterycznych i związków siarkowych.
Zawierają one wolotwórcze substancje, które ulegają zniszczeniu podczas gotowania, stąd też warzywa te są bezpieczne dla osób mających problemy z tarczycą. Ponadto, po ugotowaniu wzrasta ilość witamin A i K oraz błonnika.