Wielkanocne produkty, których należy unikać
Wielkanoc za pasem. Czasu na przygotowania coraz mniej. Producenci kuszą nas więc gotowymi produktami, dzięki którym czas spędzony w kuchni ograniczymy do minimum.
Zupa z proszku czy babka z paczki to znaki naszych czasów. Polacy uwielbiają sięgać po gotowe produkty, bo są łatwe w przygotowaniu, błyskawiczne, ale czy zdrowe?
Co zawierają gotowe produkty tego typu? Co kryć w sobie może chrzan? Jakich substancji nie powinniśmy w nich znaleźć i jaki mają one wpływ na nasze zdrowie?
Przeczytaj również: Tak rozpoznasz białą kiełbasę dobrej jakości. Prosty sposób
Ciasta w proszku
Ciasta w proszku to sposób na błyskawiczne przygotowanie "domowego" wypieku. Wystarczy dodać jajka, margarynę czy mleko i wymieszać je z proszkiem.
Producenci mogą przekonywać nas, że produkty tego typu nie wymagają dodawania konserwantów. Wszystkie składniki zostały bowiem poddane procesowi suszenia. A co stanowi ich bazę?
Na etykiecie ciast w proszku jako pierwszy najczęściej pojawia się cukier, dalej mąka pszenna, utwardzane oleje roślinne i syrop glukozowo-fruktozowy. - Te dwa ostatnie składniki najsilniej oddziałują na zdrowie człowieka. Podnoszą poziom trójglicerydów i cholesterolu we krwi – wskazuje Patrizia Polańska-Drejer, dietetyk.
I dodaje: - Dużym minusem tego typu produktów są zbędne dodatki, choćby spulchniacze, m.in. difosforany. Spożywane w nadmiarze mogą zmniejszać wchłanianie wapnia, magnezu i żelaza, zwiększyć ryzyko osteoporozy oraz przyczynić się do uszkodzenia nerek. Zbędnym dodatkiem są również aromaty.
Przeczytaj również: Nigdy nie łącz tych produktów. Powodują poważne problemy ze zdrowiem
Gotowe kremy i polewy
Makowiec, sernik czy wielkanocna babka – każde z tych ciast wymaga efektownej dekoracji. Najczęściej wystarczy sama polewa, by nadać słodkiej przekąsce apetycznego wyglądu.
Dawniej polewy przygotowywano samodzielnie w domu. Czekoladę rozpuszczano w kąpieli wodnej lub robiono domowy lukier. Dzisiaj zapracowanym paniom domu oferuje się zakup gotowych produktów tego typu. Na sklepowych półkach znaleźć można polewy, lukier oraz kremy do tortów. Wystarczy opakowanie włożyć do gorącej wody lub mikrofalówki i... gotowe. Czy jednak warto po nie sięgać?
I w tym wypadku pierwsze miejsce na liście składników zajmuje cukier oraz oleje roślinne (najczęściej palmowy).
Nie są to składniki wartościowe, wręcz przeciwnie. Ich nadmiar w diecie może prowadzić do wielu problemów zdrowotnych, np. nadwagi czy cukrzycy typu 2.
Przeczytaj również: Masz podwyższony cukier? Lepiej nie jedz tych owoców
Żurek z paczki
Na wielkanocnym stole bardzo często pojawia się żurek. Jest to zupa zdrowa, bardzo smaczna, o wieloletniej tradycji. Najlepiej, by była przygotowana z domowego zakwasu, ale zrobienie go wcale nie jest proste. Dodatkowo wymaga czasu, a tego – jak wiadomo – nam dzisiaj brakuje.
By zatem zadanie to nieco ułatwić, w sklepach znaleźć można żurek lub barszcz biały w proszku. I choć może on smakować i pachnieć jak domowa zupa, nigdy jej nie zastąpi.
- Kontrowersyjne w tych produktach są konserwanty i duże ilości soli. Obecnie na rynku można znaleźć wysokiej jakości zakwasy do żurku. I właśnie te produkty zdecydowanie polecam. Taki zakwas powinien zawierać mąkę żytnią, wodę i ewentualnie zioła – wyjaśnia dietetyk.
Przeczytaj również: Chcesz obniżyć swój wiek metaboliczny o 20 lat? Zacznij jeść te produkty
Słodycze
Wielu z nas bardzo lubi słodycze. I choć zdajemy sobie sprawę z tego, że trudno znaleźć w nich coś zdrowego i pełnowartościowego, nie można się im oprzeć. Zwłaszcza dzieci mogą mieć z tym problem. To właśnie z myślą o nich w sklepach pełno jest wielkanocnych zajączków, jajeczek oraz rozmaitych czekolad.
Nic się nie stanie, gdy nasza pociecha od czasu do czasu sięgnie po ulubioną słodycz, zwłaszcza w święta.
Wybierając ją jednak warto zwrócić się ku tym produktom, w których nie znajdziemy syntetycznych barwników i konserwantów. Działają one niekorzystnie na układ nerwowy, niektóre z nich wykazują ponadto działanie pobudzające.
Nadpobudliwość mogą wywoływać syntetyczne barwniki, np. tetrazyna (E102, dodawana do oranżady), żółcień pomarańczowa (E110, znaleźć ją można w gumach do żucia, galaretkach, żelkach), azorubina (E122, czerwony barwnik obecny w deserach mlecznych i gotowych budyniach).
Przeczytaj również: Oto najlepsze produkty, które pozwolą pozbyć się ochoty na słodycze
Chrzan
Tuż przed Wielkanocą nasze babcie tarły świeże korzenie chrzanu. I choć nie wszyscy lubili tę czynność, tak nakazywała robić tradycja.
Chrzan stanowi doskonały dodatek do mięs i kiełbas. Wzmacnia się nim również smak żurku.
By jednak chrzan dobrze smakował i był naprawdę ostry, musi być dobrej jakości. A o to nie zawsze łatwo. Idealnie byłoby znaleźć produkt, w składzie którego znajdować się będzie jedynie starty korzeń chrzanu, cytryna, woda, olej i sól.
- Dobry chrzan nie zawiera konserwantów, zwłaszcza pirosiarczynu sodu. Może on być przyczyną ataków astmy oraz wywoływać katar sienny, chroniczną pokrzywkę i atopowe zapalenie skóry. Zbędne są również substancje zagęszczające (guma guar i guma ksantanowa) oraz mleko w proszku i mleko pełne – mówi Patrizia Polańska-Drejer, dietetyk.
Przeczytaj również: Polski superprodukt. Skuteczna broń przeciwko nowotworom