Wielkanocny przysmak. Taki omijaj z daleka
Wielkanocny pasztet to jedno z najpopularniejszych dań na świątecznym stole. Niestety ten kupowany w sklepie często zawiera mnóstwo konserwantów i chemicznych dodatków. W dodatku WHO zaklasyfikowano przetworzone mięso jako rakotwórczy czynnik.
1. Wielkanocny pasztet może być szkodliwy
Obok jajek faszerowanych, białego barszczu czy babki cytrynowej, bardzo często na wielkanocnych stołach pojawia się pasztet. Ten uwielbiany przez wielu Polaków przysmak należy niestety do przetworzonych produktów mięsnych. Zdaniem Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) tego typu żywność, podobnie jak substancje obecne w papierosach czy azbest - są szkodliwe dla zdrowia i mogą przyczynić się do zachorowania na niektóre nowotwory.
Według ekspertów, osoby jedzące w ciągu każdego dnia dwa plasterki (50 g) przetworzonego mięsa są o 18 proc. bardziej narażone na rozwój raka jelita grubego, w porównaniu z osobami, które nie sięgają po takie produkty.
Do produkcji przetworzonego mięsa używa się nie tylko znacznej ilości soli, która nie bez powodu jest potocznie nazywana "białą śmiercią". W kupczych pasztetach możemy często znaleźć wiele sztucznych substancji mających na celu poprawić ich smak zapach i kolor oraz wydłużyć termin przydatności do spożycia.
Dlatego chcąc uniknąć obecności szkodliwych substancji, świąteczny pasztet najlepiej przygotować samodzielnie w domu według tradycyjnego przepisu.
2. Czy czerwone mięso jest niebezpieczne?
W trosce o nasze zdrowie powinniśmy uważać nie tylko przetworzone produkty mięsne, ale także na czerwone mięso, czyli wieprzowinę, dziczyznę, cielęcinę czy wołowinę. WHO podkreśla, że wprawdzie ten rodzaj mięsa wykazuje prozdrowotne właściwości, ale jego regularne spożywanie w nadmiernych ilościach może sprzyjać rozwojowi nowotworu trzustki, jelita grubego i prostaty.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl