Wypij, zanim wstaniesz z łóżka. Kilogramy same zaczną spadać
Suplementy diety? Ograniczenie kalorii i rezygnacja z kawałka ulubionego ciasta czekoladowego? To za mało, by na dobre pożegnać zbędne kilogramy. Zamiast tego wciel w życie kilka zasad. Jest tylko jeden warunek – rób to zawsze o poranku.
1. Prawidłowy sen gwarancją prawidłowej wagi
Najlepsze na odchudzanie? Przede wszystkim zdrowy sen. Badania wskazują, że sen, który trwa krócej niż sześć godzin, jest związany z podwyższonym ryzykiem otyłości. Badaczom udało się także ustalić, że każda dodatkowa godzina snu u osób, które zazwyczaj spały ok. pięć godzin na dobę, powoduje zmniejszenie BMI 0,35 kg/m2.
Sen krótszy niż cztery godziny na dobę to przekraczające 70 proc. większe ryzyko otyłości w porównaniu z osobami o optymalnej długości snu. Winne temu są dwa hormony – grelina oraz leptyna. Ten pierwszy, produkowany w żołądku, wysyła do mózgu sygnał, że czas na posiłek, drugi, powstający w tkance tłuszczowej – informuje mózg, że jesteśmy syci.
Problemy ze snem przekładają się na zaburzenia obu hormonów – poziom greliny rośnie, a leptyny spada.
Pierwszym krokiem do prawidłowej masy ciała jest więc sen, a gdy się wyśpimy, czas na wdrożenie kilku nowych reguł o poranku.
2. 4 kroki do wymarzonej sylwetki
Między trzecią a ósmą rano naszym organizmem także sterują hormony – to produkowane w nadmiarze glukagon, adrenalina czy kortyzol.
Skutkiem tego może być poranna hiperglikemia czy niepokój. One mogą się wiązać z przybieraniem na wadze.
Dlatego rano lepiej zrezygnować z kanapki z szynką i słodkiej kawy z mlekiem. Co w zamian?
2.1. Szklanka wody, zanim wstaniesz z łóżka
Prawdopodobnie przez sześć do dziesięciu godzin nie piłeś nic. To oznacza, że organizm jest w znacznej mierze odwodniony.
Szklanka wody pita powoli, małymi łyczkami, jeszcze przed wstaniem z łóżka wpływa pozytywnie na pracę wszystkich narządów, w tym pobudza pracę jelit, a także mózgu.
Jednocześnie dodaje energii i redukuje uczucie głodu nierzadko mylone z pragnieniem.
2.2. Uwaga na śniadanie
Spróbuj wyeliminować wszystkie węglowodany proste poza owocami – białą bułkę pszenną zastąp pieczywem żytnim, płatki śniadaniowe – owsianymi, naleśniki ze słodkim twarożkiem lub dżemem – naleśnikami z mąki orkiszowej z owocami i jogurtem naturalnym.
Węglowodany złożone zapewnią sytość na dłużej i zapobiegną gwałtownemu wyrzutowi, a także szybkiemu spadkowi glukozy we krwi.
Dzięki zwiększeniu podaży błonnika poprawi się też praca jelit oraz mikrobiom jelitowy. Ten z kolei nie tylko odpowiada za prawidłowe trawienie, ale też odpowiada za metabolizm węglowodanów czy lipidów w wątrobie.
2.3. Jeszcze więcej błonnika
Błonnik to nie tylko zboża, ale także owoce i warzywa. Zwróć uwagę na swoje posiłki i zastanów się, czy faktycznie spożywasz co najmniej 500 g warzyw i owoców dziennie, jak zaleca WHO?
Jeśli nie, to śniadanie jest najlepszym momentem dnia, by o to zadbać. Dwie łyżki owoców jagodowych lub jedno jabłko ze skórką do porannego jogurtu? A może garść zielonych warzyw liściastych, które uda się przemycić na kanapkę?
Błonnik i przeciwutleniacze pochodzące z roślin pomagają zapobiegać nadwadze i otyłości, a także przyczyniają się do utraty nadmiernej masy ciała.
2.4. Krótki spacer, zanim dzień na dobre się rozpocznie
Brakuje ci czasu na siłownię lub nie masz ochoty codziennie wyciągać maty? Nic straconego, wystarczy krótki, ale intensywny poranny spacer.
15 minut szybkiego marszu lub truchtu wpływa pozytywnie na metabolizm, usprawnia pracę układu trawiennego, a jednocześnie zmniejsza ryzyko nadwagi czy otyłości.
Karolina Rozmus, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
