Zbija cholesterol i ciśnienie, skorzysta też serce. Najzdrowsza część mandarynki
Ulubiony owoc milionów Polaków, który w sezonie zimowym kupujemy na potęgę. Małe słodkie mandarynki to prawdziwa bomba witamin, minerałów i antyoksydantów. Większość z nas popełnia jednak ogromny błąd, pozbywając się niepozornej części owocu.
1. Korzystne dla diabetyków, bezpieczne dla żołądka i jelit
Mandarynki to zwiastun świąt Bożego Narodzenia. W listopadzie i w grudniu cieszą się największą popularnością wśród małych i dużych amatorów słodkich owoców. Te mniejsze krewne pomarańczy, należące do rodziny rutowatych, są jak inne cytrusy źródłem przeciwutleniaczy, w tym witaminy C i flawonoidów. Już sześć średniej wielkości mandarynek w 100 proc. pokrywa zapotrzebowanie na witaminę C.
Świetnie nawadniają, a przy tym charakteryzują się niskim indeksem glikemicznym, mogą więc jeść je nawet diabetycy, bez obaw o to, że owoce podniosą zanadto poziom glukozy we krwi. Co ciekawe mandarynki należą do grupy produktów o niskiej zawartości łatwo fermentujących węglowodanów (LOW FODMAP), dlatego mogą znaleźć się w diecie osób chorujących na przerost flory bakteryjnej jelita cienkiego (SIBO) czy zespół jelita drażliwego (IBS).
Są niskokaloryczne, wspierają odporność, mogą też wpływać pozytywnie na poziom ciśnienia tętniczego czy cholesterolu we krwi. Z uwagi na obecność potasu regularne jedzenie mandarynek może być korzystne dla układu sercowo-naczyniowego, a dzięki obecności kwasu foliowego skorzysta także układ nerwowy, dla którego kwas foliowy jest konieczny do regulowania poziomu dopaminy, adrenaliny i noradrenaliny. Co istotne, o mandarynkach powinni pamiętać także ci, którzy obawiają się chorób nerek. Badanie opublikowane na łamach "Urology" dowodzi, że regularne spożywanie owoców cytrusowych może zapobiegać rozwojowi kamieni nerkowych.
A jak jeść mandarynki? Jedną zasadę warto wziąć sobie do serca.
2. Nie wyrzucaj. Najzdrowsza część mandarynki
Czy podczas obierania wyrzucacie białą skórkę owocu? Skubiecie owoc do ostatniego jej fragmentu, czyli tzw. albedo? Ten biały, gąbczasty element owocu ma szereg korzyści, tam bowiem kryje się pokaźne źródło witaminy C.
Dodatkowo albedo jest źródłem pektyny, błonnika rozpuszczalnego, który ma dwie szczególnie cenne właściwości. Po pierwsze ogranicza wchłanianie glukozy w jelicie cienkim, a po drugie wiąże i usuwa kwasy żółciowe z organizmu, dzięki czemu zapobiega odkładaniu się płytki miażdżycowej w naczyniach krwionośnych. Pektyny wspierają też pracę jelit, usprawniając pozbywanie się z organizmu toksyn, w tym mechanizmie również zmniejszają ryzyko stanów zapalnych i nowotworów w obrębie jelit.
Karolina Rozmus, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl