Trwa ładowanie...

Sól himalajska to ściema? "Nie powinna być sprzedawana w Polsce"

Avatar placeholder
10.12.2024 08:02
Co tak naprawdę ma w sobie sól himalajska? Ekspertka ujawnia, dlaczego nie powinna być sprzedawana w Polsce
Co tak naprawdę ma w sobie sól himalajska? Ekspertka ujawnia, dlaczego nie powinna być sprzedawana w Polsce (Getty Images)

Ta sól jest reklamowana jako najzdrowsza na świecie. Ma być czysta, wydobywana ręcznie, czysta i zawierać liczne minerały "niezbędne do prawidłowego funkcjonowania organizmu". Ale egzotyczna nazwa soli o oryginalnym różowym kolorze to tylko chwyt marketingowy.

spis treści

1. Solimy za dużo

Sól to jeden z najstarszych minerałów i najczęściej używanych w kuchni. Jego bezpieczna dawka dla zdrowych osób wynosi 5 g dziennie.

Sól jest ważnym składnikiem krwi i innych płynów ustrojowych, w tym łez, potu, nasienia i moczu. Nasze ciało wykorzystuje sól, aby zatrzymać wodę i zapobiegać odwodnieniu, które obniża ciśnienie krwi i może prowadzić do śmierci.

Nerki wykonują dużą część pracy związanej z zatrzymywaniem lub usuwaniem nadmiaru sodu - głównego składnika soli. Mózg sygnalizuje pragnienie, abyśmy wypili płyn, który utrzymuje równowagę sodu w organizmie.

Zobacz film: "Polskie dzieci tyją na potęgę"

Jednak zwykle nie brakuje go organizmowi, bo nasza dieta jest pełna sodu. Dlatego nasza uwaga powinna być skupiona raczej na ograniczaniu spożycia soli niż na jej dostarczaniu.

2. Różowa sól robi furorę na świecie

Jako najzdrowszą i najczystszą sól często poleca się sól himalajską - rodzaj soli kamiennej, która ma mieć dobroczynne działanie na nasz organizm. Obecnie różowa sól jest zachwalana jako zdrowsza alternatywa soli, pełna minerałów i jest dostępna wszędzie - można ją znaleźć w sklepach spożywczych i specjalistycznych.

Sól himalajska to różowa odmiana soli pozyskiwana z regionu Pendżab w Pakistanie, w pobliżu podnóża Himalajów. Początki tego minerału sięgają setek milionów lat, kiedy sól została osadzona w prehistorycznej lagunie. Do niedawna rynek soli himalajskiej był dość niewielki, ale obecnie eksport popularnej soli wzrósł do 400 tysięcy ton soli rocznie.

Stosowanie soli himalajskiej i jej rzekome lecznicze zalety budzą wiele kontrowersji. Teraz na temat jej składu i prozdrowotnych właściwości wypowiedziała się dietetyczka, rozwiewając wiele mitów.

3. Dietetyczka: Nie różni się od zwykłej soli kłodawskiej

"Sól to sól, chyba, że jest wzbogacona w minerały. Wtedy może być uznana za prozdrowotną" - pisze na Instagramie dr Hanna Stolińska. "Skład chemiczny tej soli nie różni się praktycznie niczym od naszej zwykłej soli kłodawskiej" - wyjaśniła.

Zawartość składników mineralnych w różowej soli jest śladowa - z domniemanych 84 pierwiastków aż 45 jest na poziomie niższym niż 0,01 ppm a tylko kilka lekko powyżej 10 mg w tym ołów, kadm, rtęć i uran.

Zdaniem ekspertki fakt, że sól himalajska nie jest jodowana sprawia, że w ogóle nie powinna być sprzedawana w Polsce, bo jest wymóg wzbogacania soli w ten pierwiastek.

Niemieckie sądy zakazały nawet stosowania nazwy "sól himalajska", gdyż ich zdaniem nazwa wprowadza w błąd - jest wydobywana w Pakistanie, kilkaset kilometrów od Himalajów.

Joanna Rokicka, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze