Czytaj etykiety. Przedstawiamy najgorsze dodatki do żywności
Obecnie w żywności znajdziemy wiele dodatków, które mają na celu wydłużenie jej przydatności do spożycia, a także ochronę przed chociażby pojawieniem się pleśni. Czy jednak mamy pewność, że to, co znajduje się w tych produktach nie wpływa negatywnie na nasz organizm?
Warto podczas zakupów dokładnie czytać etykiety i sprawdzać żywność, którą planujemy kupić. Mogą bowiem znajdować się w niej substancje prowadzące nawet do rozwoju komórek nowotworowych.
Na następnym slajdzie obejrzysz WIDEO
Zobacz też: Popularny dodatek do żywności może uszkadzać jelita
Benzoesan sodu
Benzoesan sodu (E211) to jeden z najbardziej rozpoznawalnych dodatków do żywności. Znajdziemy go m.in. w napojach gazowanych, sokach, gotowych półproduktach takich jak sosy i koncentraty, a także w margarynie i przetworach owocowych.
Dlaczego benzoesan sodu wzbudza takie kontrowersje? Niektóre badania wskazują, że jego spożycie nie stanowi zagrożenia dla człowieka. Jednak ten dodatek w dużych dawkach może powodować podrażnienie śluzówki żołądka. Co więcej, w połączeniu z witaminą C przekształta się w benzen – rakotwórczy związek chemiczny.
Na następnym slajdzie obejrzysz WIDEO
Zobacz też: Żywność light
Sacharyna
Sacharyna (E954) to okrzyknięta złą sławą sztuczna substancja słodząca. Występuje w składzie wielu produktów m.in. gum do żucia, produktów mlecznych, alkoholi, a także dżemów, marmolady i produktów dla diabetyków. Dlaczego sacharyna wzbudza kontrowersje?
Wszystkiemu winne są badania, które kilka lat temu zostały przeprowadzone na szczurach. Dowiodły one, że składnik może wpłynąć na rozwinięcie się nowotworu pęcherza moczowego.
Na następnym slajdzie obejrzysz WIDEO
Zobacz też: Zalety i… cztery pułapki słodzików
Glutaminian sodu
Glutaminian sodu (E621) mimo że zarówno w Unii Europejskiej, jak i w Stanach Zjednoczonych uznawany za bezpieczny dodatek do żywności, wciąż istnieje duża grupa naukowców, która uważa, że jest on szkodliwy dla zdrowia. Czy mamy powody do obaw?
Glutaminian znajdziemy m.in. w zupach instant, fast foodach, a także w przyprawach i wędlinach. To składnik produktów wysokoprzetworzonych, takich jak: gotowe zapiekanki, paluszki rybne, nuggetsy, pierogi, naleśniki, placki ziemniaczane, mrożona pizza czy hamburgery.
Parę lat temu pojawiły się badania, które wykazywały związek między spożywaniem tego dodatku, a bólem głowy. Ta teoria została jednak dosyć szybko obalona. Zła sława i kontrowersje wokół niego pozostały.
Na następnym slajdzie obejrzysz WIDEO
Zobacz też: Trujące dioksyny w żywności
Karagen
Co prawda karagen (E407) to emulgator wykorzystywany w przemyśle spożywczym od lat. Czy jest bezpieczny? Zdaniem Światowej Organizacji Zdrowia - tak. Co pewien czas w mediach pojawiają się informacje o tym, że karagen może być rakotwórczy.
Obecnie nie ma oficjalnych naukowych dowodów na jego szkodliwe działania. Trudno jednak określić, czy dalsze badania nie wykażą negatywnych skutków jego nadmiernego spożycia. W jakich produktach występuje karagen? W jogurtach, śmietanie, dżemach, lodach, a także wędlinach i konserwach.
Na następnym slajdzie obejrzysz WIDEO
Zobacz też: Co kryje się pod symbole E?
Tartrazyna
Tartrazyna (E102) to jeden ze sztucznych barwników w charakterystycznym żółtym kolorze. Znajdziemy go m.in. w słodyczach, konserwach, zupach instant, a także w gotowych sosach. Nie jest uznawany za substancję rakotwórczą, jednak nie jest też całkowicie bezpieczny.
Tartrazyna uwalnia histaminę, związek chemiczny, który może pogorszyć samopoczucie astmatyków. Nie tylko oni powinni jej unikać. Stanowi zagrożenie np. dla kobiet w ciąży ponieważ zdarza się, że powoduje skurcze macicy. Co ciekawe, mówi się o tym, że tartrazyna w połączeniu z innych substancjami np. benzoesanem sodu, może wpłynąć na rozwój ADHD u dzieci.
Zobacz też: ADHD u niemowląt
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl