Groźny związek w pomidorach z puszki. Limit przekroczony niemal 30-krotnie
Pomidory w puszce uchodzą za zdrowy produkt, który można, a nawet warto spożywać jak najczęściej. To źródło błonnika, witamin, a przede wszystkim cennego likopenu. Niestety analizy wykazały, że nie tylko. Mogą zawierać również szkodliwy bisfenol A.
1. Bisfenol A w pomidorach z puszki
Pomidory w puszce zalicza się do grupy żywności wysokoprzetworzonej, jednak wbrew pozorom są zdrowe. Stanowią źródło błonnika, potasu, witamin A, C, D i E i witamin z grupy B. Jednocześnie, podobnie jak keczup czy koncentrat pomidorowy, pomidory w puszce charakteryzują się wyższym stężeniem likopenu, przeciwutleniacza, który może obniżać poziom złego cholesterolu, chronić przed chorobami serca czy nowotworami. Jest jeden problem - opakowanie, w jakich znajdują się pomidory. Dowiodła tego niemiecka organizacja, Öko-Test, która zajmuje się testami konsumenckimi od 1985 r.
Grupa w swoim raporcie przedstawiła wyniki analizy pomidorów w puszce 20 producentów, w tym ośmiu produktów ekologicznych z niemieckiego rynku. Okazało się, że większość z nich, nawet te z certyfikatem eko, zawierały groźną substancję.
2. Wyniki badania były "porażające"
Jak zwracają uwagę, nie chodzi o pestycydy i tylko w jednej próbce znaleziono obecność mykotoksyn. Uwagę organizacji tym razem zwrócił bisfenol A (BPA), organiczny związek chemiczny stosowany do produkcji tworzyw sztucznych. Wykorzystuje się go do wytwarzania opakowań kosmetyków czy żywności, ale też polimery z BPA służą do powlekania wnętrza puszek. Problem polega na tym, że szereg badań prowadzonych na przestrzeni lat dowodzi, że BPA może migrować z opakowania do żywności, napojów, kosmetyków, zwłaszcza poddany działaniu temperatury czy wówczas gdy dojdzie do uszkodzenia opakowania.
"We wszystkich18 [produktach] stwierdziliśmy poziom bisfenolu A (BPA), który uważamy za 'znacząco podwyższony' – informują autorzy badania w raporcie. - Zalecany jest tylko jeden przebadany produkt".
Niestety BPA z uwagi na swoją budowę chemiczną może zakłócać działanie układu hormonalnego i nerwowego, a także rozrodczego. Badania sugerują, że może zwiększać ryzyko chorób tarczycy, bezpłodności, cukrzycy, chorób układu krążenia, a nawet nowotworów. Jak zwracają uwagę autorzy publikacji, podejrzewa się, że BPA może powodować raka piersi, otyłość i problemy behawioralne u dzieci.
Organizacja Öko-Test alarmuje, że wyniki analizy są "porażające". Spożywanie niespełna jednej puszki pomidorów tygodniowo przez osobę dorosłą o wadze 60 kg sprawia, że przyswaja ona aż 28 razy więcej BPA niż dawka uznana za nieszkodliwą dla zdrowia według Europejskiego Urzędu ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA).
Karolina Rozmus, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl