Jesienią szukajmy jej w pożywieniu. Mało kto wie, że te produkty to źródło witaminy D
Depresja, zbyt wolne gojenie ran, bóle mięśni, kości i stawów. To tylko część dolegliwości, które mogą być związane z witaminą D. Szacuje się, że z powodu jej niedoboru cierpi ok. 90 proc. Polaków. Co więcej, wielu z nas mylnie zakłada, że witaminę D3 odnajdziemy wyłącznie w suplementach i lekach z apteki.
1. Witamina D a odporność
O witaminie D mówi się najczęściej w kontekście odporności, podkreślając, że niedobór cholekalcyferolu zwiększa podatność na infekcje. "Witamina słońca", jak odkryli badacze z Danii, sprawia, że komórki układu odpornościowego nie pozostają bierne wobec patogenów atakujących nasz organizm. Wręcz przeciwnie – pomagają je zwalczyć.
Ale witamina D ma też ogromne znaczenie dla funkcjonowania układu kostnego. Dlatego podaje się ją obowiązkowo dzieciom już od pierwszych chwil życia, a także zaleca się jej wzmożoną suplementację osobom w podeszłym wieku, szczególnie tym, którym zagraża osteoporoza.
Choć o kontrolowaniu poziomu D w organizmie, a także suplementowaniu jej powinniśmy pamiętać przez cały rok, to szczególnie jesienią temat ten wraca jak bumerang.
Zwłaszcza w dobie pandemii COVID-19. Witamina słońca nie tylko wzmacnia naszą odporność, ale również – jak dowodzą badania naukowe – może chronić przed ciężkim przebiegiem infekcji spowodowanej SARS-CoV-2.
2. Jak pozyskiwać witaminę D?
Uzupełnienie niedoborów witaminy D powinno przebiegać przez ekspozycję skóry na działanie słońca – w sezonie wiosennym i letnim – oraz przez suplementację w pozostałych miesiącach. W rzeczywistości sprawa jest bardziej skomplikowana.
Dopiero badanie – ocena stężenia całkowitej 25-hydroksy witaminy D, czyli kalcydiolu i innych hydroksylowanych pochodnych – może ujawnić, jakie mamy zapotrzebowanie na ten prohormon.
To daje odpowiedź na pytanie o konieczność czy też dawkowanie leku lub suplementu diety z witaminą D. A co z dietą? Ok. 20 procent zapotrzebowania na "witaminę życia" powinniśmy pozyskiwać z pożywienia.
"Spożycie witaminy D w populacji polskiej jest od lat niewielkie i dalekie od realizacji zaleceń żywieniowych” – przekonują autorzy w opublikowanych przez PZH "Normach żywienia dla populacji polskiej i ich zastosowaniu".
Może po prostu nie wiemy, gdzie jej szukać?
3. Najlepsze źródła witaminy D
W Wielkiej Brytanii przeprowadzone zostało badanie, mające na celu ocenę poziomu wiedzy społeczeństwa na temat witaminy D. Wnioski były niepokojące – zaledwie 12 proc. ankietowanych zdawało sobie sprawę z tego, gdzie szukać witaminy D w pożywieniu.
Wiele osób bez wahania wskazuje tłuste ryby morskie jako cenne źródło prohormonu. Faktycznie łosoś, halibut, węgorz czy śledź zawierają pokaźne ilości witaminy D, ale spożycie ryb w Polsce jest na niskim poziomie.
Tymczasem bardzo dobrym źródłem witaminy D jest czerwone mięso oraz grzyby. Shiitake, ale też kochane przez Polaków kurki, smardze i wiele grzybów leśnych, a nawet pieczarki stanowią bogactwo witaminy D2. Ta wytwarzana jest głównie przez rośliny, w przeciwieństwie do witaminy D3 obecnej tylko w produktach odzwierzęcych. Obie formy witaminy D są dobrze przyswajalne w organizmie ludzkim.
Ale uwaga! Aby w grzybach ergosterol mógł zamienić się ergokalcyferol, czyli witaminę D2, konieczne jest promieniowanie UV. Oznacza to, że naszego źródła witaminy D szukajmy raczej w lasach, niż w hodowlach.
A co z mięsem? Czerwone mięso, zwłaszcza wątróbka i inne podroby, a także mięso drobiowe mogą być również dobrym źródłem tej witaminy, podobnie jak żółtko jaj i przetwory mleczne.
4. Czym grozi niedobór?
Brak odpowiedniej ilości witaminy D w organizmie może powodować szereg dolegliwości. Oto niektóre z nich:
- nerwobóle,
- częste infekcje,
- stany zapalne skóry,
- depresja,
- złamania kości,
- osłabienie, senność,
- problemy z koncentracją.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl