Naukowcy potwierdzają - rozmiar ma znaczenie. Solidna ochrona przed rakiem
Powiązanie diety z ryzykiem wystąpienia chorób onkologicznych zostało już wielokrotnie i udokumentowane badaniami. Co zatem warto włączyć do profilaktyki antynowotworowej? Na przykład ryby.
1. Dieta a ryzyko nowotworów
Liczba pacjentów nowotworowych stale się zwiększa, a wśród przyczyn takiego stanu rzeczy naukowcy dopatrują się m.in. pogarszających się zwyczajów żywieniowych, nadmiernej konsumpcji alkoholu i palenia tytoniu. Według aktualnych szacunków, czynniki te mogą bezpośrednio odpowiadać nawet za 40 proc. wszystkich nowotworów, z czego najwięcej z nich stanowią: rak okrężnicy, rak żołądka oraz rak piersi.
Wśród produktów o największym potencjale rakotwórczym wyróżnia się przede wszystkim żywność wysokoprzetworzoną, czyli wszelkiego rodzaju fast foody, tanie wędliny, gotowe dania i te typu "instant", chipsy i słodkie przekąski.
A jaka żywność może działać na organizm odwrotnie – niwelując ryzyko rozwoju chorób onkologicznych? Zdaniem badaczy odpowiedzialnych za nowe badanie na ten temat: małe rybki.
2. Nowe badanie: małe ryby ważne w diecie antyrakowej
Od dawna mówi się już o wpływie diety śródziemnomorskiej na obniżenie ryzyka zgonu w wyniku chorób nowotworowych. Jadłospis bogaty w duże ilości warzyw, owoce morza oraz zdrowe tłuszcze nienasycone pochodzące z ryb, oliwy z oliwek oraz orzechów i nasion uznany został przez badaczy za najzdrowszy sposób żywienia, mający bezpośrednie przełożenie na tempo rozwoju i rokowania nowotworu.
Teraz jednak naukowcy z Wyższej Szkoły Medycznej Uniwersytetu Nagoya w Japonii odkryli, że jedzenie małych ryb (takich jak szprotki, sardynki, stynki czy anchois) w całości może zmniejszyć ryzyko śmierci na skutek rozwoju chorób - nie tylko tych onkologicznych.
Wyniki badania opublikowano w czasopiśmie "Public Health Nutrition".
3. Czy rozmiar spożywanej ryby ma znaczenie?
Jak wyjaśnił dr Chinatsu Kasahara, profesor na Wydziale Medycyny Prewencyjnej w Wyższej Szkole Medycznej Uniwersytetu Nagoya w Japonii i główny autor publikacji, niewiele przeprowadzonych dotąd badań skupiało się na wpływie spożywania małych ryb na zdrowie.
Zdaniem badaczy, mniejsze ryby mają tę niezaprzeczalną przewagę, że zawierają znacznie mniejsze ilości rtęci. Ponadto, spożywanie ich w całości dostarcza licznych składników odżywczych, których sam filet będzie pozbawiony. Mowa tu o makro i mikroelementach pochodzących z głowy, szkieletu czy organów wewnętrznych ryb.
- Regularnie zalecam spożywanie małych ryb ze względu na ich imponującą wartość odżywczą i niski poziom toksycznej rtęci w porównaniu z dużymi rybami - poinformowała Molly Rapozo, dietetyk i specjalistka ds. żywienia oraz starszy edukator ds. żywienia i zdrowia w Pacific Neuroscience Institute w Santa Monica w Kalifornii.
Ekspertka podkreśliła także, że małe ryby są stałym składnikiem nie tylko diety śródziemnomorskiej, ale też japońskiej, a obydwie te metody żywienia uznawane są powszechnie za antynowotworowe, przeciwstarzeniowe i sprzyjające długowieczności.
Aleksandra Zaborowska, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl