Piją je miliony Polaków. "Koktajl pestycydów"
Uwielbiana przez Polaków czarna herbata nie musi być tak zdrowa, jak mogłoby się wydawać. Jej jakość pozostawia wiele do życzenia, a wyniki badań pod kątem pozostałości pestycydów są szokujące.
1. Pestycydy w herbacie
Badania przeprowadzone przez magazyn "Öko-Test" stawiają czarną herbatę w bardzo niekorzystnym świetle. Chodzi o pozostałości niebezpiecznych dla zdrowia związków.
Autorzy raportu alarmują wręcz, że niektóre herbaty to istny "koktajl pestycydów".
W ramach badań "Öko-Test" sprawdzono 24 produkty, w tym 10 ekologicznych. Aż pięć czarnych herbat nie przeszło testu.
"Niepożądane składniki oraz brak przejrzystości w zakresie łańcucha dostaw i uprawy herbaty spowodowały, że pięć czarnych herbat nie przeszło testu z oceną niezadowalającą. Wiele odmian osiąga również przeciętne wyniki, a tylko dwie uzyskują najwyższą ocenę" - czytamy w raporcie.
Autorzy zwracają też uwagę na warunki, w jakich pracuje wielu pracowników na plantacjach np. na Sri Lance, w Indiach, czy Kenii.
"Wielu z nich rozpyla pestycydy bez odzieży ochronnej. Konsekwencją mogą być objawy zatrucia, a nawet śmierć – co roku na całym świecie z powodu zatrucia pestycydami umiera 11 tys. osób – podkreśla Öko-Test.
2. Niebezpieczne związki
Z dwunastu pestycydów, które wykryto w 24 herbatach, prawie wszystkie zostały sklasyfikowane przez Pesticide Action Network jako "wysoce niebezpieczne".
Autorzy raportu wskazują m.in. na środek owadobójczy tiaklopryd, który ma potencjalnie działanie rakotwórcze i jest toksyczny dla płodu, a także toksyczną dla pszczół klotianidynę czy propargit oceniony przez Europejską Agencję Chemikaliów jako "prawdopodobnie rakotwórczy".
Oprócz pozostałości pestycydów, raport wskazuje na inne zagrożeniem dla zdrowia. Chodzi o chloran w herbatach, który znacznie przekroczył dopuszczalny limit. Chloran może dostać się do żywności przez chlorowaną wodę pitną lub środki czyszczące. Spożywany w zbyt wysokim stężeniu przez długi czas, może hamować wchłanianie jodu, co prowadzi do problemów z tarczycą.
Badacze zaznaczyli, że brali pod uwagę ilość pestycydów w liściach, a nie naparze. Możliwe więc, że stężenie szkodliwych substancji w zaparzonej już herbacie jest mniejsze.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl