Trwa ładowanie...

Naszpikowane pestycydami. Mogą uszkodzić wątrobę, tarczycę i mózg

 Katarzyna Prus
Katarzyna Prus 27.05.2022 19:02
Owoce z cienką skórką rosnące blisko ziemi kumulują najwięcej chemicznych zanieczyszczeń
Owoce z cienką skórką rosnące blisko ziemi kumulują najwięcej chemicznych zanieczyszczeń (Getty Images)

Pestycydy mogą mieć bardzo szkodliwy wpływ na wątrobę, tarczycę, a nawet prowadzić do zaburzeń poznawczych i rozwoju choroby Alzheimera. Najwięcej takich zanieczyszczeń kumulują warzywa korzeniowe i liściaste, nowalijki, a także owoce z cienką skórką rosnące blisko ziemi. - Nowalijki lepiej spożywać w rozsądnych ilościach, raczej jako dodatek - radzi dietetyk.

spis treści

1. Najbardziej zanieczyszczone owoce i warzywa

- Najbardziej skłonne do kumulacji zanieczyszczeń chemicznychwarzywa liściaste, np. sałata czy szpinak, a także korzeniowe, jak marchew, seler, ziemniaki, buraki. Dotyczy to także owoców z cienką skórką, rosnących blisko ziemi, m.in. truskawek, malin czy porzeczek - zwraca uwagę Marzena Rojek-Ledwoch, dietetyk kliniczny, psychodietetyk i specjalista w dziedzinie zdrowia publicznego.

- Nie możemy też zapominać o nowalijkach, które stwarzają ryzyko ze względu na to, w jaki sposób są uprawiane - w szklarniach, z użyciem niekiedy nadmiernych ilości nawozów azotowych. Dlatego nowalijki lepiej spożywać w rozsądnych ilościach, raczej jako dodatek - radzi ekspertka.

Zobacz film: "Niebezpieczne substancje w warzywach i owocach"
Truskawki należą do owoców, które mają najwięcej pozostałości pestycydów
Truskawki należą do owoców, które mają najwięcej pozostałości pestycydów (Getty Images)

Przed jedzeniem warzywa i owoce trzeba dobrze umyć pod bieżącą wodą. Można je dodatkowo wypłukać w roztworze z octem, a następnie w roztworze z sodą, ale nie jest to konieczność.

2. Pestycydy szkodliwe dla zdrowia

Według najnowszego raportu "Pesticide Action Network Europe" najwyższy odsetek owoców i warzyw skażonych pestycydami w Europie ma Belgia (34 proc.). W czołówce znalazły się też: Irlandia (26 proc.), Francja (22 proc.) i Włochy (21 proc.). Polska jest 12. miejscu (16 proc.).

Jak pestycydy mogą wpływać na nasze zdrowie?

- Niebezpieczne są na pewno obecne w nawozach azotany, jeśli będziemy je dostarczać organizmowi w nadmiernych ilościach. W przewodzie pokarmowym część z nich jest przekształcana do azotynów, a następnie nitrozamin, uznawanych za związki rakotwórcze - zaznacza Marzena Rojek.

Tłumaczy, że nadmierne narażenie na pozostałości pestycydów ma też bardzo negatywny wpływ na układ hormonalny.

- Mogą zaburzać pracę tarczycy i gospodarkę hormonalną organizmu. Zwiększają także ryzyko wystąpienia zaburzeń poznawczych i rozwoju chorób neurodegeneracyjnych, jak choroby Alzheimera czy Parkinsona. Nie bez znaczenia są też dla wątroby, która je metabolizuje - wyjaśnia ekspertka.

- Nie oznacza to jednak, że mamy od razu z nich rezygnować. Warzywa i owoce stanowią niezbędny składnik zdrowego jadłospisu. Jak pokazują dane naukowe, niezwykle rzadko w praktyce dochodzi do przekraczania norm pozostałości środków ochrony roślin - dodaje.

3. Ostrzeżenie dla konsumentów

Potencjalne zagrożenie dla zdrowia konsumentów, wynikające z obecności pozostałości pestycydów w żywności dostępnej na polskim rynku, analizują eksperci z Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego PZH – Państwowego Instytutu Badawczego.

Z ostatniego dostępnego raportu za 2019 rok wynika, że produktami zawierającymi największą liczbę pozostałości (w przeliczeniu na jedną próbkę) były: porzeczki, truskawki, brzoskwinie, nektarynki, maliny, cytryny, morele, seler korzeniowy, borówka amerykańska, jabłka i banany.

Jak jednak tłumaczy dr hab. Paweł Struciński z Zakładu Toksykologii i Oceny Ryzyka Zdrowotnego NIZP PZH – PIB, nie można tego utożsamiać z bezpośrednim zagrożeniem dla zdrowia.

- W około połowie próbek żywności badanych corocznie w Polsce pod kątem obecności pestycydów nie stwierdza się ich pozostałości. Nawet jeśli w urzędowych badaniach zostanie stwierdzone przekroczenie wartości NDP, czyli prawnie obowiązującego najwyższego dopuszczalnego poziomu pozostałości, możemy mówić jedynie o potencjalnym zagrożeniu, które wymaga wykonania oceny ryzyka - wyjaśnia dr hab. Paweł Struciński.

Dodaje jednak, że niezależnie od wyniku takiej analizy, produkt niezgodny z NDP zawsze musi zostać wycofany z rynku.

- Narażenie na pozostałości pestycydów w żywności jest nieuniknioną konsekwencją stosowania w rolnictwie środków ochrony roślin i nie można też tego demonizować. Wiele zależy od spożywanych ilości danego produktu, ale też innych czynników, m.in. wieku czy masy ciała, a także stanu zdrowia czy alergii na konkretne produkty - zwraca uwagę ekspert.

4. "Duży margines bezpieczeństwa"

- Dopuszczenie pestycydu do obrotu w UE jest poprzedzone wieloletnią, wieloetapową i niezależną oceną ekspertów państw członkowskich, a istnienie nawet najmniejszych wątpliwości co do bezpieczeństwa dla ludzi czy środowiska eliminuje substancję - tłumaczy dr hab. Paweł Struciński.

Zaznacza, że wartości NDP są ustalone na poziomach bezpiecznych dla konsumenta, z zachowaniem dużego marginesu.

- Znaczenie ma też sam pestycyd. W niektórych przypadkach wystarcza już sama obecność konkretnego związku w produkcie. Tak było w przypadku linuronu, którego obecność w 2019 roku dość często stwierdzano w selerze korzeniowym. Z uwagi na jego właściwości toksykologiczne każdy poziom tego związku można uznać za nieakceptowalny z punktu widzenia bezpieczeństwa konsumenta - tłumaczy ekspert.

Spośród 2624 próbek przebadanych w 2019 roku, 21 uznano za potencjalne zagrożenie dla konsumentów. Najczęściej wykrywanymi pestycydami były środki grzybobójcze (fungicydy).

Katarzyna Prus, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze