Pogromcy cholesterolu. Duet, który wymiata złogi z tętnic i chroni przed rakiem
Nawet 60 proc. polskiej populacji może zmagać się ze zbyt wysokim poziomem cholesterolu. To czynnik ryzyka miażdżycy, a także zawału serca czy udaru mózgu. Jak się chronić przed odkładaniem tłuszczu w naczyniach krwionośnych? Zanim lekarz przepisze statyny, warto sięgnąć po naturalne środki.
1. Hipercholesterolemia problemem 18 mln Polaków
Szacuje się, że hipercholesterolemia dotyka ok. 18 mln Polaków, z czego ponad 60 proc. nawet nie wie, że ma problem ze zbyt wysokim stężeniem cholesterolu we krwi. Choć pełni on istotną funkcję w organizmie i wytwarzany jest przez wątrobę, to dostarczamy go również wraz z dietą. Nadmiar nasyconych kwasów tłuszczowych, brak ruchu i używki sprzyjają zaburzeniom gospodarki lipidowej. Hipercholesterolemia tymczasem jest czynnikiem ryzyka chorób układu krążenia, największych zabójców Polaków.
Zanim jednak konieczne będzie wdrożenie leków obniżających stężenie cholesterolu, zwanych statynami, warto podjąć działania profilaktyczne. Zrzucenie nadmiarowych kilogramów, odpowiednia dawka ruchu i zerwanie z nałogami to tylko jedna strona medalu. Kluczem jest dieta ograniczająca udział tłustych mięs i nabiału, słodyczy czy produktów wysokoprzetworzonych. W sukurs mogą przyjść również dwaj pogromcy cholesterolu – karczoch i ostropest plamisty.
2. Złoty duet. Karczoch i ostropest
Karczoch jest ceniony już od czasów starożytności, ale to współczesne badania dowiodły, że ma szereg zalet związanych z ludzkim zdrowiem. Działa żółciopędnie i żółciotwórczo, więc pomaga w trawieniu tłustych pokarmów, do tego wykazuje działanie ochronne na komórki wątroby dzięki obecności cynaryny oraz sylimaryny. Wyciąg z karczocha obniża cholesterol całłkowity (frakcji LDL i HDL) oraz trójglicerydy w surowicy krwi, a dzięki obecności inuliny reguluje poziom glukozy.
Drugim roślinnym pogromcą cholesterolu jest ostropest plamisty, który wraz z wyciągiem z karczocha często stanowi skład suplementów "na trawienie". Ostropest, podobnie jak karczoch, jest źródłem sylimaryny, mającej działanie ochronne na wątrobę i sprzyjającej detoksykacji organizmu. Badania sugerują, że ten przeciwutleniacz może też zapobiegać marskości i innym chorobom wątroby, a także potencjalnie rakowi wątroby. Co więcej, badania laboratoryjne na komórkach wykazały, że sylimaryna może chronić przed rakiem piersi, prostaty, pęcherza moczowego, skóry, okrężnicy, nerek i płuc.
Karolina Rozmus, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl