Pokazał, co znalazł w grudniu w lesie. "Nie do wiary, będzie na wigilijny stół"
Wydawałoby się, że grzybiarze zakończyli już sezon, jednak pewne zdjęcie wyraźnie temu przeczy. "Jeszcze zdąży wysuszyć się przed Wigilią" – piszą internauci. Faktycznie, okaz pokazany przez Lasy Państwowe jest godny pozazdroszczenia i idealnie nada się do świątecznych przysmaków.
1. Grzyby w grudniu? Internauci nie kryją zaskoczenia
Nadleśnictwo Baligród, Lasy Państwowe opublikowało w mediach społecznościowych post. Zdjęcie dorodnego prawdziwka dowodzi, że pierwsze przymrozki i zimowa aura wcale nie przeszkadzają leśnym skarbom.
"Grudniowy... może już ostatni tego roku" – widnieje podpis pod fotką. Internauci od razu przyznali, że borowik będzie królem na świątecznym stole. Amatorzy grzybobrania nie kryli też zachwytu nad okazem – zgodnie pisali, że prawdziwek jest wręcz fenomenalny.
"Ale cudny, odważny borowik i jaki zahartowany - nie boi się zimy" – zwracają uwagę.
"Nie do wiary! Grudniowy prawdziwek. I to pewnie bez lokatorów, zdrowy. Jeszcze zdąży wysuszyć się przed Wigilią. Smacznych pierogów z tym grzybkiem" – pisze jedna z internautek.
Co ciekawe, prawdziwek ze zdjęcia nie jest ewenementem. Grzybiarze postanowili pokazać w komentarzach swoje grudniowe zdobycze.
2. Te grzyby idealnie nadają się do świątecznych potraw
Leśne grzyby na wigilijnym stole pojawiają się pod różnymi postaciami. Wykorzystuje się je jako składnik farszu do uszek, pierogów, krokietów, świątecznego bigosu i kapusty z grzybami, jako dodatek do śledzia. Są też składnikiem grzybowej zupy lub grzybowego żurku, które w wielu regionach Polski pojawiają się obok lub zamiast czerwonego barszczu.
Na szczęście nie trzeba biec do lasu w poszukiwaniu ostatnich grzybów, bo w sklepach dostaniemy zarówno suszone, jak i mrożone borowiki. Ale do wigilijnych potraw pasują także inne grzyby – niektóre z nich znajdziemy w sklepach w postaci świeżej.
Te grzyby można smażyć, piec, dusić i dodać do zupy:
- podgrzybki,
- koźlarze,
- maślaki,
- rydze,
- kanie,
- opieńki,
- kurki,
- pieczarki,
- boczniaki.
Choć zarówno dostępność, jak i walory smakowe tych grzybów są różne, to warto włączać je do diety jak najczęściej. Wbrew pokutującej przez dekady opinii grzyby to cenne źródło mikro- i makroelementów.
- Grzyby wciąż bywają niedoceniane, a to bardzo źle. Obecnie światowi eksperci z zakresu żywienia nie mają wątpliwości, że grzyby są bardzo wartościowe. Szczególnie docenia się ich właściwości przeciwnowotworowe, a także korzyści płynące z jedzenia grzybów dla mikrobiomu – mówi w rozmowie z WP abcZdrowie dietetyk kliniczny, dr Hanna Stolińska.
- Grzyby są źródłem beta-glukanu – to rodzaj błonnika, który jest szalenie istotny dla flory jelitowej. To też świetne źródło białka, bo nie bez powodu mówi się o grzybach „mięso z lasu”, a także błonnika pokarmowego i witamin z grupy B – dodaje ekspertka.
Karolina Rozmus, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl