9 z 11Jedzenie ryby na surowo
Tatar ze śledzia czy makreli coraz częściej pojawia się w kartach dań ekskluzywnych restauracji. Są to ryby o intensywnym smaku.
Smakosze delektują się z kolei rybą maślaną, choć jej spożywanie wiąże się z pewnym ryzykiem.
W Polsce rybą maślaną nazywa się eskolara oraz kostropaka. Są to ryby tłuste, zawierające estry parafiny, z których trawieniem układ pokarmowy większości ludzi ma duży problem. Zdarza się więc, że 2-3 godziny po zjedzeniu ryby maślanej pojawią się objawy zatrucia: biegunka, ból brzucha, wysypka, zawroty głowy.
Ustępują najczęściej samoistnie po upływie doby. Z tego właśnie powodu niektóre kraje rozważają wycofanie ryby maślanej ze sprzedaży.
Jedząc surową rybę, narażamy się również na wystąpienie pasożytniczej choroby, anisakiozy. Objawia się ona dolegliwościami żołądkowymi i reakcją alergiczną.
W przypadku gdy mięso jest źle przechowywane, może zawierać duże ilości histaminy. Wówczas jej nadmierne spożycie grozi scombrotoksizmem. Dotyczy to głównie ryb o ciemnym mięsie, a więc np. makreli i tuńczyka. Zatruć się można także sardynkami europejskimi, koryfenami, czarnym merlinem i śledziem.
Objawy scombrotoksizmu to: spadek ciśnienia tętniczego, nudności, wymioty, ból głowy, gorączka.