Uwaga na nowalijki. Szpinak, szczaw i rabarbar kryją groźne składniki antyodżywcze
Wiosną chętnie sięgamy po sezonowe warzywa i owoce, szczególnie pożądane po okresie zimowym. Poza smakiem kuszą nas obietnicą cennych wartości odżywczych – witamin i minerałów. A co łączy rabarbar, szczaw, szpinak i szparagi oraz maliny? Zawierają tzw. szczawiany, szczególnie groźne dla kilku grup osób.
1. Szczawiany - czym są?
Szczawiany, czyli sole kwasu szczawiowego są związkami organicznymi, które przyswajamy wraz z pożywieniem.
Powstają także w wyniku przemian metabolicznych w układzie moczowym oraz w jelicie grubym. Gdy te funkcjonują prawidłowo, wydalamy szczawiany wraz z moczem.
Jednak zarówno nadmiar tych składników antyodżywczych w diecie, jak i schorzenia utrudniające pozbywanie się szczawianów z organizmu, mogą być wyjątkowo dokuczliwe.
Bóle i obrzęki stawów? Silny, niekiedy obezwładniający ból podczas oddawania moczu? A może częste złamania kości? To mogą być bardzo wyraźne sygnały alarmowe wysyłane przez organizm.
2. Szczawiany i ich wpływ na zdrowie
Zielone warzywa liściaste to przede wszystkim źródło cennego dla kości wapnia. Najnowsze badania dowodzą, że mają również działanie przeciwnowotworowe i warto włączyć je na stałe do naszego codziennego jadłospisu. Zanim jednak ulegniemy – szczególnie wiosną – delikatnym liściom szczawiu czy młodego szpinaku, warto wiedzieć, że w rzeczywistości mogą sprzyjać... niedoborom wapnia.
Wszystko przez szczawiany, które wiążą się z wapniem i wydalane są wraz z moczem, pogłębiając problem z niedoborami. Poza tym zdecydowanie nie będą warzywami dla zestresowanych, bo mogą zaburzać wchłanianie magnezu niezbędnego dla układów nerwowego i mięśniowego. Jego niedobory natomiast mogą w skrajnym przypadku doprowadzić do zaburzeń pracy mięśnia sercowego.
Czy jest na to rada? Owszem, bogate w wapń i witaminę K, ułatwiającą jego przyswajanie, są także kapusta, jarmuż czy brokuły.
Innym zagrożeniem ze strony warzyw i owoców bogatych w szczawiany jest rozwinięcie się kamicy układu nerwowego. To wyjątkowo bolesne schorzenie, którego powikłania obejmują niewydolność nerek, nowotwory miedniczki nerkowej, a nawet – pojawienie się sepsy.
3. Uwaga – tu kryją się szczawiany
U osób dorosłych dopuszczalną dzienną dawką szczawianów jest 250 mg, jednak osoby borykające się z kamicą, muszą ograniczyć ich spożycie do zaledwie 40-50 mg. Tymczasem zaledwie 100 g szczawiu to aż 270-730 mg, a 100 g szpinaku - 320-1260 mg.
Na które produkty trzeba uważać?
- rabarbar,
- szparagi,
- szpinak,
- buraki czerwone oraz botwinka,
- kawa, herbata, kakao i czekolada,
- bataty,
- rzepa,
- fasola oraz soja,
- orzechy,
- maliny.
Czy to znaczy, że wszystkie te produkty należy wykluczyć z diety? Okazuje się, że nie. Wystarczy trzymać się kilku wskazówek dietetycznych. Przede wszystkim w ciągu dnia należy wypijać od dwóch do trzech litrów wody, a także ograniczyć spożycie soli na rzecz większej podaży wapnia. Odkryto także, że wyższe stężenie szczawianów w organizmie dotyka osoby unikające aktywności fizycznej.
Karolina Rozmus, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl