Wiemy, co mają w składzie margaryny do pieczenia
Przed nami święta wielkanocne - czas, w którym w koszykach i wózkach sklepowych znajdą się nie tylko jajka, chrzan i majonez, ale także produkty do pieczenia różnego rodzaju mazurków, serników i babek. Od lat jednym z najważniejszych składników naszych wypieków jest margaryna.
Czy zastanawialiście się jednak, co ma w składzie? Czy jest zdrowa dla naszego organizmu? Na to pytanie postanowiliśmy odpowiedzieć wraz z dietetyczkami - Aleksandrą Tataratą i Joanną Skałecką.
Sprawdź też: Trzymasz szczoteczkę do zębów na umywalce? Typowy błąd
Co skrywają margaryny do pieczenia?
Przed nami święta wielkanocne - czas, w którym w koszykach i wózkach sklepowych znajdą się nie tylko jajka, chrzan i majonez, ale także produkty do pieczenia różnego rodzaju mazurków, serników i babek. Od lat jednym z najważniejszych składników naszych wypieków jest margaryna.
Czy zastanawialiście się jednak, co ma w składzie? Czy jest zdrowa dla naszego organizmu? Na to pytanie postanowiliśmy odpowiedzieć wraz z dietetyczkami - Aleksandrą Tataratą i Joanną Skałecką.
Mlekovita Dobrej Gospodyni Tłuszcz roślinny 250 g
- Zacznę od tego, że margaryny dzielimy na miękkie (tzw. kubkowe) - do smarowania pieczywa i twarde (tzw. kostkowe) - do pieczenia, smażenia oraz płynne. Miękkie margaryny powstają poprzez utwardzenie metodami enzymatycznymi i z tego względu zawierają bardzo mało kwasów tłuszczowych trans. Są zdrowsze, szczególnie, że w wielu z nich znajdziemy dodatki służące walce z cholesterolem – tłumaczy Aleksandra Tatarata.
My natomiast zajęliśmy się margarynami twardymi. Powstają one poprzez uwodornienie olejów roślinnych. Z tego względu zawierają duże ilości tłuszczów trans i nie są zbyt zdrowe.
Na pierwszy ogień poszedł produkt marki Mlekovita.
- Na pierwszym miejscu w składzie mamy olej palmowy. Ten, którego bezwględnie w przetworzonej formie powinniśmy unikać dla zachowania zdrowia. Wszechobecny w margarynach olej palmowy zawiera około 45-50 proc. niekorzystnych dla organizmu nasyconych kwasów tłuszczowych. Jest on chętnie wykorzystywany przez producentów, gdyż jest jednym z najtańszych tłuszczów - ostrzega Joanna Skałecka.
- Jednak dla nas - konsumentów - wykazuje działanie miażdżycowe, zwiększa ryzyko chorób serca. W dużej mierze odpowiedzialny jest również za otyłość czy cukrzycę typu II. Śmiało można stwierdzić, że zagraża naszemu zdrowiu, a w konsekwencji i życiu. Wiele krajów UE podjęło walkę o ograniczenie sprzedaży produktów zawierających olej palmowy, zwłaszcza w produktach dla dzieci. Mamy tutaj 70 proc. tłuszczu - wyjaśnia ekspertka.
Produkt kosztuje ok. 1,60 zł.
Bielmar Palma Margaryna 250 g
Nie ma obowiązku oznaczania ilości tłuszczów trans w produkcie, ale znajdziemy na rynku produkty, które ich nie zawierają.
Jak w zestawieniu margaryn wypadła dobrze znana Palma?
- Producenci się tym chwalą, więc szukajmy produktów właśnie z taką deklaracją. Wszystkie widoczne w galerii produkty to margaryny twarde, które zawierają tłuszcze trans. Mają 70-80 proc. tłuszczu. Powstały głównie z oleju rzepakowego, słonecznikowego i palmowego. Najzdrowsze są te, które zawierają jak najmniej kwasów tłuszczowych nasyconych. W tym zestawieniu wygrywa margaryna Palma – mówi Aleksandra Tatarata.
- Dwa dominujące tłuszcze to olej słonecznikowy i rzepakowy. Niestety trzecia pozycja to ponownie olej palmowy (15,9 proc.) Co zaskakujące, w składzie tej margaryny znajdziemy również i cukier! Zawartość tłuszczu w produkcie wynosi 80 proc. - dodaje Joanna Skałecka.
Produkt kosztuje 2,19 zł.
Zobacz też: Tanie zioło na problemy z snem. Wystarczy włożyć do woreczka i położyć przy łóżku
Zwykła margaryna z Kruszwicy 250 g
- Już sama nazwa tej margaryny jest zaskakująca - "margaryna o zmniejszonej zawartości tłuszczu". W składzie, na trzecim miejscu, znajduje się olej kokosowy. Jednak (niestety!) dominującym składnikiem jest ponownie tłuszcz palmowy - tłumaczy Joanna Skałecka.
Produkt kosztuje 1,99 zł.
Margarynę przez wiele lat uważano za zdrowy odpowiednik masła, który nie podnosi poziomu cholesterolu. Należy jednak pamiętać, że jest to produkt wysokoprzetworzony.
W procesie produkcji używa się wielu substancji chemicznych. Ich obecność w innych produktach dyskwalifikuje je jako zdrowe i nie dopuszcza się ich do sprzedaży.
Kasia Tłuszcz roślinny 250 g
"Kasia" to jeden z najpopularniejszych produktów do pieczenia. Jak dietetyk ocenia skład?
- Na pierwszym miejscu mamy oleje roślinne, a dokładniej olej palmowy. Zawartość tłuszczów to aż 72 proc. - tłumaczy Joanna Skałecka.
Dodatkowo margaryna jest bardzo kaloryczna. 100 g margaryny "Kasia" to 637 kcal.
Produkt kosztuje 2,19 zł.
Sprawdź też: Co się dzieje w twoim ciele, gdy za dużo pracujesz?
Bielmar margaryna bielska 250 g
- W końcu nie mamy oleju palmowego na pierwszym miejscu! W składzie dominuje olej rzepakowy i słonecznikowy. Co do zdrowotnego aspektu tych tłuszczów, zdania są podzielone. Jedno jest pewne. Są to tłuszcze zdrowsze niż olej palmowy. Warto również zwrócić uwagę, że występuje tu mleko ukwaszone. W produkcie znajduje się 80 proc. tłuszczu - mówi Joanna Skałecka.
Jak dodaje ekspertka, wybór najzdrowszej pozycji z przedstawionych margaryn jest bardzo ciężki.
- Jeśli już miałabym takiego wyboru dokonać, nazwałabym to wyborem "najmniej niezdrowym". To właśnie ta pozycja. Osobiście nie włożyłabym do swojego koszyka takiego produktu, a w zamian do świątecznych wypieków użyję masła klarowanego lub oleju kokosowego - wyjaśnia.
Produkt kosztuje ok. 2,40 zł.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.